Organizatorzy Oktoberfest w Monachium podjęli decyzję o zamknięciu największego festiwalu piwa na świecie z powodu zagrożenia bombowego. Otwarcie imprezy, planowane na środę, zostało opóźnione, a teren festiwalu jest w tej chwili przeszukiwany przez służby.
Decyzja ma związek z eksplozją w północnej części miasta oraz listem pozostawionym przez sprawcę tego zdarzenia. Miejscowa policja podała na platformie X, iż sprawdzane są możliwe powiązania z innymi miejscami w mieście, w tym z błoniami Theresienwiese, gdzie odbywa się Oktoberfest.
Dramatyczne wydarzenia w Monachium
Wcześniej w środę policja i straż pożarna prowadziły dużą akcję w północnej części Monachium, gdzie mieszkańcy dzielnicy Lerchenau usłyszeli nad ranem kilka eksplozji i strzałów. Alarm zgłoszono około godziny 4:40, a następnie zauważono płomienie.
Na miejscu znaleziono ciało mężczyzny, który według ustaleń prasy miał przygotowywać materiały wybuchowe, podpalił dom i popełnił samobójstwo. Miał na sobie plecak, w którym, jak podejrzewa policja, mogły znajdować się ładunki wybuchowe.
Masowa ewakuacja i operacja służb
Do spokojnej zwykle dzielnicy skierowano ciężko uzbrojone jednostki specjalne, a mieszkańców w promieniu 200 metrów ewakuowano. Zamknięto również pobliską szkołę, a na miejsce wezwano saperów.
W podpalonym budynku służby miały odnaleźć kolejne materiały wybuchowe. Według straży pożarnej w akcji brało udział około 100 strażaków, a motywy działania sprawcy nie zostały dotąd ustalone.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.
