Choć pierwsze godziny ofensywy Hamasu poza Strefą Gazy nadwątliły renomę służb specjalnych i formacji mundurowych Izraela to nie ulega wątpliwości, iż militarnie Tel-Awiw ma ogromną przewagę. Wygląda to na szykujący się odwrócony pojedynek Dawida z Goliatem. Problem w tym, iż geopolityczny, gospodarczy i demograficzny koszt takiej kampanii wojennej już na obecnym etapie jest bardzo wysoki. Hamas zachował się jak tzw. Państwo Islamskie, ale Zachód ma większy kłopot niż operacja Sił Obronnych Izraela.