Panika w Ukrainie. Afera korupcyjna zadziałała na Kijów jak kubeł zimnej wody. "Nie ma miejsca na bezkarność"

Zdjęcie: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, Kijów, 31 października 2025 r. (zdjęcie poglądowe)


Afera korupcyjna wyszła na jaw w najgorszym możliwym dla Kijowa momencie. — Wyeliminowanie wszelkiej korupcji w instytucjach rządowych jest kwestią godności naszego rządu — podkreśliła premier Julia Swyrydenko. Zdesperowana Ukraina, która szykuje się na najcięższą zimę od początku wojny i kolejny rok broni się przed Rosją, potraktowała niepokój wśród zagranicznych sojuszników poważnie. Kijów toczy dziś podwójną walkę, a utrata wsparcia z zewnątrz może go słono kosztować. Czy tym razem antykorupcyjne działania przyniosą skutek?