Parlamentarzyści: armia musi gwałtownie zastąpić wyrzutnie rakietowe LRU

ifrancja.fr 11 godzin temu

Dwaj francuscy parlamentarzyści ogłosili raport, w którym oceniają, iż Francja powinna gwałtownie podjąć kroki, by zastąpić w przyszłości swoje obecne wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe LRU. W przeciwnym wypadku zabraknie jej zdolności w zakresie artylerii dalekiego zasięgu.

W raporcie, o którym poinformował w piątek portal BFMTV, parlamentarzyści wskazują, iż wojna trwająca na Ukrainie unaoczniła, iż przy braku przewagi w powietrzu najważniejsze znaczenie ma artyleria. Jeden z autorów raportu Jean-Louis Thierot powiedział, iż istnieje ryzyko „tymczasowej redukcji zdolności” Francji w tym zakresie „po końcu LRU”.

Dziś wojska lądowe armii francuskiej dysponują dziewięcioma tymi systemami. Według BFMTV systemy LRU mogą okazać się nieprzydatne za dwa lata z braku części zamiennych. W budżecie obronnym na lata 2024-30 przewidywano, iż do końca 2030 roku armia otrzyma co najmniej 13 systemów artylerii dalekiego zasięgu.

W 2023 roku rozpoczęto przygotowanie programu związanego z artylerią dalekiego zasięgu i prace przygotowawcze podjęły dwa konsorcja francuskie. Według wstępnego planu nowe uzbrojenie ma wejść do służby w 2030 roku. Deputowany Thieriot uważa, iż jest to późny termin, a jak podaje BFMTV, w planie już są pewne zaległości.

Deputowani proponują zatem w swoim raporcie pewne alternatywy, jak np. kupno gotowego systemu produkcji zagranicznej (m.in. amerykańskich wyrzutni Himars), który w 2027 roku mógłby zastąpić obecne LRU.

Autorzy raportu ubolewają, iż przed 2023 rokiem nie przewidziano, iż dojdzie do czasowej przerwy w dysponowaniu LRU, chociaż potrzeba takiego uzbrojenia widoczna była na przykładzie konfliktów zbrojnych poprzedzających inwazję rosyjską na Ukrainę, np. walk w Górskim Karabachu. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału