Długo oczekiwana ofensywa na froncie południowym rozpoczęła się 29 sierpnia i trwa do dzisiaj. Kontruderzenie, z powodu silnego oporu nieprzyjaciela i powolnych, chociaż systematycznych, zdobyczy terenowych Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU), nazywana jest czasami "pełzającą ofensywą", co jest tym bardziej adekwatne, jeżeli porównamy walki na południu do "blitzkriegu" pod Charkowem. W obwodzie chersońskim nie mamy przełamania frontu, a zatem odwrotu operacyjnego przeciwnika i masy porzuconego uzbrojenia i wyposażenia. Sukcesy SZU wciąż mają zaledwie wymiar taktyczny - zdobywano i przez cały czas zdobywa się na froncie chersońskim dosłownie pojedyncze miejscowości, kosztem sporych strat w ludziach i sprzęcie.