Pierwsze skutki rosyjskiego ataku

czestochowskie24.pl 3 godzin temu
Około godziny 4:00, 10 września w polskiej przestrzeni powietrznej pojawiły się rosyjskie drony. O ich zestrzeleniu zadecydował generał Maciej Klisz. Spadające drony spowodowały zniszczenia – w ich wyniku uszkodzone zostały budynki, nikt nie ucierpiał.

Najwcześniej wrak rosyjskiego drona znaleziono w miejscowości Czosnówka pod Białą Podlaską. Obiekt został namierzony na polu w terenie niezabudowanym około 6:00. Dron nie powodował zagrożenia dla ludzi i nie wyrządził żadnych szkód.

Po godzinie 7:00 kolejny dron uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki Wola na Lubelszczyźnie. Uszkodzony został dach budynku oraz samochód znajdujący się na posesji. „Nikomu nic się nie stało” – poinformował rzecznik lokalnych służb, podinsp. Andrzej Fijołek.

Trzeci z dronów spadł w centralnej Polsce – w Mniszkowie za Sulejowem. „Dziś – 10 września 2025 roku około godziny 7:30 na polu uprawnym w miejscowości Mniszków w powiecie opoczyńskim ujawniono obiekt, co do którego istnieje podejrzenie, iż jest wojskowym dronem obcego pochodzenia. […] Teren, na którym ujawniono obiekt został zabezpieczony przez policję. w tej chwili na miejscu realizowane są skoordynowane czynności służb. W związku z upadkiem drona nie ujawniono zdarzeń skutkujących narażeniem życia lub zdrowia ludzi.” – komunikuje Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie.

Według nieoficjalnych doniesień, nad Polską krążyło przeszło 20 dronów. Część z nich nie została jeszcze odnaleziona. Ich poszukiwaniem zajmują się oddelegowane do tego służby.

Źródło: IAR

Idź do oryginalnego materiału