Po brawurowej akcji "Pajęczyna" Rosja zaatakowała Ukrainę jeszcze zacieklej. I tak się opłacało. Kosztowny cios dla Putina

wiadomosci.onet.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin. W tle samoloty Tu-95MS


Trzy miesiące po głośnej ukraińskiej operacji "Pajęczyna" wiadomo wreszcie, jakie faktycznie konsekwencje miał atak dronów ukrytych w kontenerach na samoloty rosyjskiego lotnictwa strategicznego. Z użytku zostało wyłączone około 20 proc. całej floty gotowej do walki — szkody są znaczne, ale główny problem leży gdzie indziej. Wykorzystanie bombowców do przeprowadzania ataków rakietowych na Ukrainę stało się teraz o wiele trudniejsze logistycznie i, przede wszystkim, znacznie droższe. A Władimir Putin i tak ma już poważne finansowe kłopoty.
Idź do oryginalnego materiału