Prezydent Karol Nawrocki zawetował w czwartek dwie ustawy i zażądał wcześniejszych konsultacji projektów z rządem Donalda Tuska. Wicepremier i szef MSZ ostro odpowiedział prezydentowi na platformie X w piątek, zarzucając mu brak podstaw prawnych i doradzając lekturę konstytucji.
Nawrocki zablokował nowelizację ordynacji wyborczej oraz ustawy o opodatkowaniu fundacji rodzinnych. Jednocześnie trzykrotnie przedstawił własne projekty zmian. W nagraniu opublikowanym na platformie X prezydent podkreślił: «Chcę jasno powiedzieć, iż korzystam z prawa weta wyłącznie wtedy, gdy wymaga tego interes obywateli, przejrzystość prawa oraz stabilność państwa. To obywatele powierzyli mi tę prerogatywę, wybierając mnie w wyborach powszechnych».
Prezydent zaznaczył, iż weto służy odpowiedzialnej współpracy. «By pokazać, iż prezydenckie weto nie jest narzędziem destrukcji, ale elementem odpowiedzialnej współpracy» – dodał Nawrocki w swoim wystąpieniu.
Wicepremier i minister spraw zagranicznych nie pozostawił tych słów bez reakcji. Na platformie X opublikował wpis porównujący oczekiwania Nawrockiego do wcześniejszych żądań prezydenta Andrzeja Dudy. «Pan Prezydent chciałby, aby rząd prosił go o zgodę na procedowanie ustaw tak, jak prezydent (Andrzej) Duda chciał, abym prosił o zgodę o kogo mogę wnioskować o powołanie na ambasadora. Nie ma na to cienia podstawy prawnej. Trzeba było przeczytać konstytucję przed decyzją o kandydowaniu» – napisał szef MSZ.
Stanowisko ws. planu pokojowego dla Ukrainy
Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego, przedstawił w piątek w programie "Rozmowa polityczna w Trójce" stanowisko głowy państwa wobec 28-punktowego planu pokojowego USA dla Ukrainy. Plan, ujawniony pod koniec ubiegłego tygodnia przez amerykański portal Axios, przewiduje istotne ustępstwa Kijowa – rezygnację z przystąpienia do NATO, ograniczenie armii i utratę kontroli nad Donbasem.
Prezydent Nawrocki określił trzy najważniejsze warunki. Po pierwsze – realne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, ponieważ Rosja nie dotrzymuje umów. Po drugie – zgoda Kijowa i wszystkich sojuszników, w tym Polski, na porozumienie. Po trzecie – wykluczenie zwycięstwa agresora. «Porozumienie nie może być zwycięstwem agresora» – zacytował Bogucki słowa prezydenta.
Szef kancelarii prezydenta zaapelował o podejście do negocjacji «z rozwagą, ostrożnością, dystansem i dyplomatycznym spokojem». Wyraził jednocześnie opinię, iż podobnie jak wcześniejsze próby, ta prawdopodobnie nie zakończy się porozumieniem.
Drwiny z premiera w sprawie pizzy
Na Kongresie Młodych Konserwatystów w Lublinie prezydent Nawrocki wyśmiał w piątek premiera Donalda Tuska, nawiązując do jego niespełnionej obietnicy. «Oddam swoje lajki premierowi Donaldowi Tuskowi, bo słyszałem, iż nie ma wystarczającej liczby lajków, żeby zjeść pizzę. To niech będzie mój gest dla pana premiera. Panie premierze, smacznego!» – powiedział prezydent przy głośnych brawach publiczności.
Tusk obiecał 16 listopada młodzieży uczestniczącej w turnieju "Z Orlika na Stadion", iż zje z nimi pizzę, jeżeli jego wpis w mediach społecznościowych uzyska pół miliona polubień. Blisko dwa tygodnie później obietnicy nie zrealizował.
Nawrocki odwołał się do własnego doświadczenia z początku września, kiedy uczniowie ze szkoły w Wolanowie na Mazowszu zażądali od niego "kebaba" za zaledwie cztery pozytywne reakcje pod postem. Prezydent obietnicę spełnił w kolejnym miesiącu. Lokalny bar w Wolanowie wprowadził po jego wizycie do menu "kebab prezydencki".
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).









