Polka odbita w Czadzie. Francja i komandosi pokazują znaczenie sojuszy [KOMENTARZ]

defence24.pl 7 miesięcy temu
Na wstępie zauważmy, iż Sztab Generalny WP dzięki swoich mediów społecznościowych przekazał wyrazy uznania i podziękowania francuskim żołnierzom, których, jak podkreślono, działania doprowadziły do uwolnienia polskiej obywateli porwanej w Czadzie. Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, także dzięki mediów społecznościowych zaznaczył, iż uwolniona Polka dotarła już do domu. Jednocześnie, publicznie dziękując ministrowi ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Imigracji, gen. M. Ch. Marguiemu za kierowanie akcją uwolnienia oraz żołnierzom i funkcjonariuszom sił zbrojnych i struktur bezpieczeństwa Czadu, za profesjonalne, skuteczne i szybkie działanie. **Minister Kosiniak-Kamysz wcześniej również stwierdził, iż kieruję największe podziękowania do francuskiego Ministra Obrony Sebastiena Lecornu oraz żołnierzy francuskim, dzięki którym Polka odzyskała wolność**. **Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski, także odniósł się do całej sprawy, przekazując komunikat, iż podziękował szefowi dyplomacji Czadu Mahamatowi Saleh Annadifowi za pomoc przy uwolnieniu polskiej lekarki porwanej ze szpitala w Dono Manga. Na jego ręce złożył gratulacje dla sił zbrojnych i policji Czadu za brawurowe odbicie obywatelki z rąk porywaczy. Wcześniej, tuż po samym uwolnieniu, stwierdzając, iż podziękował za działania siłom lokalnym oraz naszym francuskim sojusznikom**.
Idź do oryginalnego materiału