"Polska i kraje bałtyckie muszą przygotować się na najgorsze". Wschodnia flanka NATO już szykuje zapasy
Zdjęcie: Mężczyzna w masce ochronnej i odzieży ochronnej bada niebezpieczny obszar (zdjęcie ilustracyjne)
Europa wzięła się za reagowanie kryzysowe na poważnie. Placówki ochrony zdrowia przechodzą błyskawiczne zmiany, kraje wschodniej flanki NATO organizują ćwiczenia szkoleniowe, tworzą schrony, lądowiska dla helikopterów, inwestują w hełmy i kamizelki kuloodporne oraz przenoszą sale operacyjne do podziemi. Wojna Rosji w Ukrainie zburzyła iluzję, iż Staremu Kontynentowi żaden konflikt nie grozi. — Nie jest to kwestia tego, czy Rosja zaatakuje – mówi Ragnar Vaiknemets, zastępca dyrektora generalnego Estońskiej Rady Zdrowia, która nadzoruje gotowość na wypadek kryzysów, od pandemii po wojnę. — Jest to kwestia tego, kiedy to nastąpi — dodaje. — Dlatego Polacy i mieszkańcy państw bałtyckich muszą przygotować się na najgorsze – podkreśla Agnese Vaļuliene, sekretarz stanu w łotewskim ministerstwie zdrowia.