Polska otrzyma 43,7 miliarda euro z unijnego programu SAFE, stając się największym beneficjentem funduszu obronnego w Europie. Pieniądze mają wesprzeć rozwój przemysłu zbrojeniowego oraz wzmocnić najważniejsze zdolności Wojska Polskiego.

Fot. Warszawa w Pigułce
Polska największym beneficjentem funduszu SAFE. 43,7 mld euro na obronność
Komisja Europejska zatwierdziła wypłatę gigantycznych środków na bezpieczeństwo. Polska otrzyma aż 43,7 miliarda euro z unijnego programu SAFE, co czyni nas największym beneficjentem w całej Unii Europejskiej. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz nazwał tę decyzję „wielkim sukcesem”, a premier Donald Tusk podkreślił, iż to efekt skutecznych działań rządu.
Pieniądze na wojsko i przemysł zbrojeniowy
Jak poinformował Kosiniak-Kamysz, środki zostaną przeznaczone na wzmocnienie kluczowych zdolności Wojska Polskiego, m.in. obrony powietrznej i przeciwrakietowej, systemów artyleryjskich, zakupu amunicji, dronów i systemów antydronowych. Fundusz wesprze także ochronę infrastruktury krytycznej, mobilność wojsk oraz bezpieczeństwo cyberprzestrzeni.
– Mamy to! To wielki sukces Polski i gwarancja dalszych inwestycji w bezpieczeństwo oraz rozwój przemysłu zbrojeniowego – napisał szef MON na platformie X.
Polska dostaje najwięcej
Premier Donald Tusk zwrócił uwagę, iż Polska otrzyma większy udział niż Francja, Włochy i Hiszpania razem wzięte. – To tanie pożyczki rozłożone na 45 lat. Robimy, nie gadamy – podkreślił szef rządu.
Z funduszu SAFE łącznie skorzysta 19 państw UE, które zgłosiły wnioski opiewające na 150 mld euro. Warszawa wynegocjowała, by w pierwszym roku możliwe było finansowanie już rozpoczętych inwestycji tylko w jednym kraju, co pozwoli natychmiast wesprzeć polski przemysł obronny.
Projekty z polskim udziałem
Wśród zgłoszonych projektów znajdują się m.in. przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun, które sprawdziły się na ukraińskim froncie, oraz bojowe wozy piechoty Borsuk, opracowane w Hucie Stalowa Wola.
Tanie kredyty na lata
Kredyty z unijnego funduszu są wyjątkowo korzystne – odroczone w spłacie o 10 lat i rozłożone aż do 2070 roku. To warunki, których nie mogłyby uzyskać polskie firmy na rynku komercyjnym. Pierwsze zaliczki Bruksela ma zacząć wypłacać po złożeniu przez rządy szczegółowych wniosków do listopada.