Rosyjskie i białoruskie ośrodki dezinformacyjne przez cały czas traktują kwestię kreowania Polski na „zagrożenie” jako priorytetowy kierunek odnoszący się do deprecjonowania wizerunku państwa polskiego. Podstawowe dwie linie narracyjne odnoszą się od przekonywania odbiorców przekazów, iż Polska przygotowuje się do “uderzenia na Białoruś” oraz do “wkroczenia na zachodnią Ukrainę”. Wspólny mianownik obu narracji odnosi się do kreowania Polski na kraj dążący do “restytucji I lub II RP” oraz przekonywania, iż Polska “pragnie wywołać” wojnę z Fed. Rosyjską.
Wskazane powyżej linie narracyjne każdego dnia rozwijane są o łączące się ze sobą wątki. Wątkami, które przejawiły się w okresie 24-28.07 były m.in:
- Polska “prowokuje Białoruś” poprzez próbę izolacji danego państwa,
- Polska jako “hiena Europy” rzekomo dąży do przejęcia kontroli nad ziemiami swoich sąsiadów,
- Polska “bezzasadnie militaryzuje” wschód kraju,
- Białoruś “nie zagraża Polsce” (Warszawa “demonizuje Mińsk” oraz “bezpodstawnie” kreuje tzw. Grupę Wagnera na zagrożenie),
- Polska “ma zamiar” zniszczyć ukraińskie miasta (Lwów zostanie obrócony w gruzy – Polska jako kraj “niosący zniszczenie”).
Wskazane powyżej wątki służą przedstawieniu państwa polskiego jako struktury, która bezpodstawnie postrzega tzw. Państwo Związkowe jako zagrożenie dla siebie i wykorzystuje daną kwestię do odwracania uwagi obywateli od „prawdziwych problemów”. Równolegle, wzmacnianie potencjału obronnego Polski na wschodzie stanowić ma formę „skrywanych” przygotowań do ofensywy, która ma zostać skierowana przeciwko Białorusi lub Ukrainie. W tym samym czasie źródła rosyjskie i białoruskie naprzemiennie sugerują, iż Polska zaatakuje jedno z danych państw. Atak na Białoruś lub Ukrainę ma jednak zakończyć się wojną z Rosją przez co, bez względu na to kogo Polska „zaatakuje” pierwszego, Warszawa i tak „wywoła wojnę” pomiędzy NATO i Rosją. Dany kierunek działalności dezinformacyjnej sprowadza się więc do realizacji kilku podstawowych celów Moskwy i Mińska:
- Konsolidowanie obywateli obu państw wokół „polskiego zagrożenia”.
- Wybielanie polityki Moskwy (kreowanie Rosji na kraj „broniący się”).
- Deprecjonowanie obrazu Polski poza jej granicami (kreowanie naszego państwa na “niezainteresowane pokojem” – podważanie obrazu Polski jako kraju, którego głos na temat Rosji i Ukrainy powinien być słyszany na arenie międzynarodowej).
- Dekonstruowanie pozytywnego obrazu Polski na Ukrainie.
Dane działania są w tej chwili stałym elementem oddziaływania Rosjan i Białorusinów na kierunku wewnętrznym (Rosja i Białoruś) oraz na kierunkach zewnętrznych. Mińsk i Moskwa prowadzą skonsolidowane działania z tego zakresu wzajemnie generując czynniki pozwalające na rezonowanie przekazów (np. wypowiedzi białoruskich ekspertów, na których powołują się Rosjanie). W celu wzmocnienia działań Rosjanie sięgają również po zagraniczne autorytety zaangażowane w proces wspierania aktywności dezinformacyjnej Kremla (np. obywatel USA Douglas Macgregor). Dostrzegalne jest przy tym to, iż strona białoruska zaktywizowała siatki kanałów Telegram, które koncentrują się na kwestii zagrożenia jakim Polska ma być dla Białorusi. Świadczy to m.in. o tym, iż Mińsk dostrzega wyraźne korzyści płynące z zastraszania swoich obywateli widmem „agresywnej neoimperialnej Polski”. Działania te mogą odnosić się m.in. prób neutralizacji nastrojów antyrządowych/niepokojów na Białorusi, które mogą narastać w obliczu pojawiania się informacji nt. wzmagającej się obecności sił tzw. Grupy Wagnera w danym kraju (neutralizacja sprzeciwu Białorusinów wobec obecności sił rosyjskich).
Autor: dr Michał Marek
Zadanie publiczne finansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Dyplomacja Publiczna 2023”
Fot. via Forsal.pl