Polskie wojsko ma zrekrutować ponad 90 tys. osób. Może być problem ze znalezieniem chętnych

g.pl 3 dni temu
Rozwój obronności w Polsce będzie w nadchodzących latach bardzo ważny. Wiąże się z tym duży wzrost zapotrzebowania na nowych żołnierzy. Niestety ich rekrutacja może nie być łatwa. Szczegółową analizę sytuacji z tym związanej przeprowadziła firma Deloitte. Uwzględniono przy tym też kwestie finansowe.
Napięta sytuacja polityczna na świecie sprawia, iż wiele państw kładzie większy nacisk na obronność, choćby jeżeli nie są bezpośrednio zaangażowane w konflikt. Dotyczy to również Polski. Firma Deloitte przeprowadziła w związku z tym dogłębną analizę wyzwań modernizacji i rozwoju polskiego wojska od strony efektywności ekonomicznej, a jej wyniki przedstawiła w marcu 2025 roku w raporcie "Inwestycje obronne Polski: poszukiwanie efektywności osiągania celów w dobie zbrojeń". Jakie są jego najważniejsze wnioski?


REKLAMA


Zobacz wideo Kosiniak-Kamysz: Chcemy sprzedawać więcej polskiej broni


Rekrutacja do wojska może niedługo sprawić problemy. Czy w Polsce zabraknie chętnych na żołnierzy?
Jak dowiadujemy się z raportu "Inwestycje obronne Polski" firmy Deloitte, jednym z ważniejszych elementów modernizacji polskiej armii jest zwiększenie liczebności sił zbrojnych. Wojsko Polskie do 2033 roku ma liczyć 300 tys. żołnierzy. Dla porównania, na początku maja tego roku wiceszef MON Cezary Tomczyk informował w Sejmie, iż w tej chwili mamy około 208 tys. żołnierzy, o czym donosił m.in. portal Bankier.pl. Oznacza to, iż w ciągu ośmiu lat zrekrutowanych musiałoby zostać ponad 90 tys. osób. Eksperci Deloitte zauważają jednak, iż może to być trudne, chociażby ze względu na kontekst demograficzny.
Tylko w ciągu najbliższych pięciu lat liczba osób w Polsce w wieku 18-44 lata zmniejszy się o aż o milion. Z perspektywy wojska sytuację tę pogarsza niskie bezrobocie i rosnące płace w sektorze cywilnym. Sugerowane rozwiązania tego problemu to dalsze inwestycje w programy zachęcające do służby wojskowej, a także zapewnienie konkurencyjnych wynagrodzeń i dodatków dla żołnierzy. To oczywiście oznacza większe wydatki, ale te i tak mają znacząco wzrosnąć. Należy uwzględnić w tym m.in. zakup sprzętu dla wojska. O jakich kwotach dokładnie mowa?


Ile Polska wydaje na obronność? W najbliższych latach mają tu zajść duże zmiany
Według szacunków Deloitte wydatki na obronność w latach 2025-2035 wyniosą aż 1,9 biliona złotych. Stanowi to ogromny wzrost, ponieważ w latach 2014-2024 na ten cel przeznaczono "zaledwie" 825 miliardów złotych. Szczytem ma być 2025 rok, kiedy to nakłady na wojsko osiągną 4,7 proc. PKB. W kolejnych latach mają stabilizować się na poziomie 4 proc. PKB, co oznacza, iż w ciągu najbliższej dekady nie powrócimy do sytuacji sprzed 2022 roku. W raporcie zaznaczono, iż środki te magą być początkowo pozyskiwane przez emisję długu publicznego, ale później konieczne będzie znalezienie bardziej stabilnych źródeł finansowania. W grę wchodzi np. ograniczenie innych wydatków publicznych lub wprowadzenie nowych podatków.
Zobacz też: Ofiary niesłusznego aresztowania co roku dostają miliony. Za te pomyłki państwa płacą podatnicy


Pełny raport "Inwestycje obronne Polski" jest dostępny do pobrania pod tym linkiem.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału