Portugalia walczy z dramatyczną falą pożarów - ponad 90 procent tegorocznych pogorzelisk dotknęło północną część kraju i region Alentejo. Liczba pożarów wzrosła z 1902 do 3202 w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Władze wskazują na podpalaczy jako jedną z głównych przyczyn tragedii.
Między styczniem a 11 lipca liczba pożarów w Portugalii dramatycznie wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku. Statystyki pokazują wzrost z 1902 do 3202 przypadków. Największe zniszczenia dotknęły północną część kraju oraz położony na środkowym wschodzie region Alentejo.
Portugalska agencja ochrony przeciwpożarowej AGIF, obrona cywilna i poszkodowani rolnicy wskazują na złożone przyczyny tej katastrofy. Oprócz dwóch fal upałów, które nawiedziły Portugalię w czerwcu i na początku lipca, znaczący wpływ mają również podpalacze.
Zatrzymano 30 podejrzanych podpalaczy
Statystyki portugalskiej policji ujawniają alarmujące dane dotyczące podpaleń. W tym roku zatrzymano już 30 domniemanych podpalaczy, co oznacza wzrost o dziewięciu osób w porównaniu z rokiem ubiegłym. Jeden z zatrzymanych po wznieceniu pożaru sam wezwał pomoc, ponieważ został otoczony przez płomienie.
W sobotę największy w Portugalii pożar szaleje w parku narodowym Peneda-Geres, w pobliżu północnej granicy z Hiszpanią. Z żywiołem walczy tam 40 strażaków wspieranych przez 10 wozów strażackich i trzy samoloty gaśnicze.
(PAP/Lizbona) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.