Radiowóz dachował podczas policyjnego pościgu w Gdańsku, a jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Ścigany kierowca białego BMW zdołał zbiec i ukryć pojazd, jak poinformował asp. szt. Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji.
We wtorek około godziny 19:00 policjanci ruszyli nieoznakowanym samochodem za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli prędkości. Patrol próbował unieruchomić białe BMW, jednak ścigany nie reagował na sygnały i uciekał ulicą Sucharskiego w kierunku S7.
Wypadek na skrzyżowaniu
W trakcie jazdy na wysokości ulicy Uczniowskiej policjant stracił panowanie nad radiowozem. "Podczas zmiany pasa ruchu doszło do kontaktu nieoznakowanego radiowozu z samochodem, który jechał przed policjantami. W wyniku tego policjant stracił panowanie nad pojazdem i doszło do dachowania policyjnego radiowozu" - przekazał asp. szt. Mariusz Chrzanowski z KMP w Gdańsku.
Poszkodowany został jeden z policjantów, którego przewieziono do szpitala. "Według wstępnych informacji nie ma poważnych obrażeń" - poinformował oficer prasowy gdańskiej policji.
Trwają poszukiwania
Na miejscu zdarzenia pracuje policja pod nadzorem prokuratora. w tej chwili realizowane są działania mające na celu odnalezienie samochodu, którym zbiegł ścigany kierowca.
Poszukiwany pojazd to białe BMW kombi na duńskich tablicach rejestracyjnych DN93948. "Policjanci sprawdzają wszystkie parkingi i okolice, w których ten pojazd może być. Śledzimy również trasę przejazdu tego samochodu, aby jak najszybciej zatrzymać sprawcę" - przekazał asp. szt. Chrzanowski.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.