Turcja wciąż liczy, iż administracja Donalda Trumpa przywróci ją do programu zakupu myśliwców F-35, z którego została wykluczona na skutek sięgnięcia po rosyjskie systemy przeciwlotnicze S-400 Triumf. Jak podaje Forbes, o niedopuszczenie do takiego scenariusza po cichu stara się jednak Izrael.