Komunikat armii USA: "Do operacji ratunkowych związanych z poszukiwaniem czterech zaginionych amerykańskich żołnierzy zaangażowano dodatkowe zasoby. Zespół ratunkowy wspierają polscy inżynierowie oraz specjalistyczna grupa nurków z Marynarki Wojennej USA" - napisało w oświadczeniu dowództwo U.S. Army w Europie i Afryce, cytowane przez Wirtualną Polskę. Jak sprecyzowali dziennikarze, na miejscu znajduje się grupa 55 polskich inżynierów i ekspertów ratowniczych, 13 pojazdów, warsztat narzędziowy, cysterna z 10 tonami paliwa oraz trzy gąsienicowe pojazdy ratownicze WZT-3.
REKLAMA
Tak przebiegają poszukiwania: Do zbiornika opuszczono najpotężniejszą na Litwie pogłębiarkę. Następnie maszyna zaczęła odsysanie zalegającego pod wodą mułu i błota. Według informacji przekazanych przez litewską ministerkę obrony Dovile Szakaliene na miejscu działa jeszcze jedna pogłębiarka, a rozważane jest wykorzystanie trzeciej. Prace realizowane są z dużą dozą ostrożności, ponieważ nie wiadomo, czy w środku pojazdu znajdującego się w zbiorniku, są zaginieni żołnierze. Ponadto planowane jest wysłanie nurków, których celem będzie przyczepienie lin do pojazdu, aby można było go wyciągnąć na powierzchnię. Warto zaznaczyć, iż M88 Hercules jest mogącym ważyć choćby 70 ton wozem zabezpieczenia technicznego, który wspiera czołgi Abrams i inne pojazdy pancerne.
Zobacz wideo Premier zamieszał się między obowiązkowym szkoleniem wojskowym a deregulacją
Amerykanie dziękują Polakom: Sekretarz U.S. Army Daniel P. Driscoll opublikował w piątek wpis, w którym podziękował między innymi Polakom za zaangażowanie w akcję poszukiwawczą. "Jesteśmy głęboko wdzięczni za wsparcie naszych litewskich i polskich sojuszników, którzy niestrudzenie pracują u naszego boku" - napisał sekretarz. Jednocześnie Amerykanin poinformował o kontynuacji poszukiwań zaginionych żołnierzy.
Zaginięcie żołnierzy: Żołnierze zaginęli 26 marca na poligonie w litewskim Podbrodziu. Jedynym śladem, który po nich pozostał, jest pojazd przebywający na głębokości co najmniej pięciu metrów - M88 Hercules. Wydostanie go na powierzchnię jest jednak trudne z powodu błotnistego środowiska. Jak pisaliśmy w Gazeta.pl, konieczne było umocnienie brzegów, ponieważ bez tego pojazdy biorące udział w akcji mogłyby się osunąć.Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Incydent na granicy z Białorusią. Zniknęli amerykańscy żołnierze. Na miejscu premier".Źródła: Wirtualna Polska, Secretary of the Army (X), Gazeta.pl, IAR