Potęgometria – zarys rozwoju. Przegląd badań potęgometrycznych w świecie.

ine.org.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: Chińska polityka energetyczna (88)


Wstęp

Stosunki międzynarodowe przejawiają się jako stosunki sił i interesów i najczęściej opisywane dzięki słów. Zwłaszcza w Polsce. A dlaczego nie dzięki liczb? Otóż ważne są słowa i ważne są liczby. Połączenie obu podejść pozwoliłoby nam opisać nie tylko powierzchnię zjawisk, ale i zajrzeć głębiej. Badanie stosunków międzynarodowych ma więc stronę opisową, werbalną oraz stronę ilościową, liczbową.

Badaniem stosunków międzynarodowych zajmują się dwie główne nauki. Są to: nauka o stosunkach międzynarodowych (w Polsce od 27.10.2022 r. „stosunki międzynarodowe” to dyscyplina naukowa) oraz geopolityka. Obie są bardzo zróżnicowane w zakresie podstaw filozoficznych oraz teorii, metodologii i terminologii. Ogólnie rzecz biorąc, geopolitykę można uznać za sposób uprawiania nauki o stosunkach międzynarodowych, najbardziej zbliżony do tzw. kierunku realistycznego. Centralnym pojęciem geopolityki jest potęga państw (jednostek politycznych). Bardzo dobrze wyraża to tytuł słynnej książki Leszka Moczulskiego (Geopolityka – potęga w czasie i przestrzeni, Bellona, Warszawa 1999).

Potęga państw, jej szacunki i pomiar od zawsze były przedmiotem zainteresowania władców, polityków i dowódców, ale aż do drugiej wojny światowej nie były zbyt zaawansowane. Dopiero po drugiej wojnie światowej, w związku z podziałem świata na wrogie obozy, badania te były kontynuowane. Sprzyjał temu dynamiczny rozwój innych dyscyplin naukowych, głównie w naukach społecznych takich, jak ekonomia, ekonometria, teoria gier, cybernetyka i informatyka. Po zimnej wojnie badania ilościowe nad potęgą państw jeszcze bardziej się zintensyfikowały. Znikła prostota i stabilność systemu dwubiegunowego, kształtuje się nowy porządek międzynarodowy, którego cechą jest rosnąca niestabilność. W związku z tym, pojawiło się dodatkowe zainteresowanie badaniem międzynarodowego układu sił, tym razem nie tylko ze strony władców, polityków i dowódców, ale również – społeczeństwa, które dzięki internetowi jest w stanie śledzić wydarzenia na bieżąco i wymieniać się poglądami i ocenami w czasie rzeczywistym.

Potęgometria (powermetrics) to nauka o pomiarze potęgi (mocy, siły) państw (jednostek politycznych). Potrzebę takich pomiarów dostrzeżono dość dawno temu. Pojawiło się szereg propozycji metodologicznych, terminologicznych i pojęciowych.

Czym zajmuje się potęgometria?

Termin „potęgometria” (obok terminu „potęgonomia”) wprowadziłem w tytule książki (M. Sułek, Podstawy potęgonomii i potęgometrii, WSEiA, Kielce 2001).Termin „potęgonomia ”można uznać za tłumaczenie angielskiego terminu „powernomics”, który został użyty w tytule książki (Powernomics. Economics and Strategy After the Cold War, ed. by Clyde V. Prestowitz, Ronald A. Morse, Alan Tonelson, Economic Strategy Institute, Washington D.C. 1991). Termin ten powstał z połączenia “power” oraz drugiej części wyrazu “eco-nomics”, aby uwypuklić związek między gospodarką a innymi aspektami bytu narodowego. Można więc uznać, iż potęgonomia to nauka o potędze (mocy) państw, potęgometria zaś to nauka o pomiarze potęgi państw i modelowaniu stosunków międzynarodowych. Można go przetłumaczyć na język angielski jako „powermetrics”. Bliższe określenie potęgometrii znajduje się w misji stowarzyszenia Powermetric Research Network (powstało w 2017 r.), która brzmi: rozwój i propagowanie potęgometrii jako nauki stosowanej zajmującej się pomiarami, szacunkami i oceną potęgi/władzy uczestników życia społecznego, zwłaszcza państw oraz modelowaniem, symulacjami i prognozowaniem relacji między nimi w wymiarze globalnym, regionalnym i lokalnym.

Pierwsze poważniejsze próby szacowania różnych ważnych wskaźników dla funkcjonowania dużych państw (cesarstw, królestw) pojawiły się w XVII i XVIII wieku pod nazwą statystyki (terminy „państwo” i „statystyka” wywodzą się z tego samego rdzenia językowego). Angielski ekonomista William Petty (1623-1687) nazwał ją choćby arytmetyką polityczną. Podobne badania były kontynuowane w XIX w., chociaż dotyczyły głównie Anglii i Francji. Wyraźny wzrost zainteresowania możliwościami gospodarczymi i militarnymi własnych państw oraz potencjalnych sojuszników i przeciwników nastąpił po I wojnie światowej, która była pierwszą wojną totalną, a więc starciem wszelkich możliwości państw, nie tylko militarnych, ale również gospodarczych, moralnych i ideologicznych. Nie jest jednak prawdą, jak twierdzi wielu, iż w dawnych czasach brano pod uwagę jedynie siłę militarną, chociaż był to czynnik główny, gdyż wtedy prowadzono tzw. wojny żołnierskie.

Początki

Rozumowanie w kategoriach stosunków sił jest tak stare jak świat. Potrzebę taką stwarzały przede wszystkim liczne wojny między różnymi jednostkami politycznymi (plemionami, państwami, państwami-miastami, sojuszami państw). Jedną z pierwszych miar potęgi była więc liczba ludności i możliwości wystawienia armii – jej uzbrojenia, wyszkolenia i wyżywienia. Pojawia się więc czynnik ekonomiczny. W czasie wojny istotny jest też teren, na którym odbywa się konfrontacja oraz morale armii i poziom sztuki wojennej, o czym pisał m.in. chiński filozof i teoretyk sztuki prowadzenia wojen Sun Tzu (544 p.n.e. – 496 p.n.e wg Wikipedii). Wojsko służy określonym celom władców, nie można więc pominąć czynnika politycznego. Wymieniliśmy więc czynniki demograficzne, ekonomiczne, militarne i polityczne. Te czynniki pozostają aktualne i ważne po dziś dzień. Problem w tym, iż ówczesne miary nie były tak dokładne, jak jest to możliwe obecnie, a to ze względu na brak odpowiednich statystyk i niski poziom rozwoju metodyki takich badań.

Taka sytuacja trwała bez większych zmian przez kolejne stulecia. Sytuacja zaczęła się wyraźnie zmieniać w wieku XVII i XVIII. Było to związane ze zwiększonym zapotrzebowaniem instytucjonalnym oraz rozwojem matematyki i statystyki. Pod koniec XVII wieku została opublikowana praca angielskiego myśliciela Williama Petty’ego pt. Political Arithmetic (1690), w której stwierdził, iż wyraża się „za pomocą liczb, wag i miar”. Taki opis państw umożliwiał porównania w kategoriach wzajemnych możliwości. W wieku XIX wraz z rozwojem ekonomii dokładność opisu i pomiaru możliwości (potęgi) państw rosła. Statystyka dostarcza wielu danych szczegółowych, ale z punktu widzenia kalkulacji sił potrzebne są nie tylko wielkości analityczne, ale i syntetyczne. W tamtym okresie były to ziemia, ludność, bogactwo, w tym zdolność do prowadzenia wielkiej i długotrwałej wojny. Jak widać, dużą rolę odgrywali ekonomiści, a ściślej biorąc – uczeni (najczęściej filozofowie), dla których ekonomia była jedną ze „specjalizacji”.

Wiek XX przyniósł szczególne doświadczenie – oto na jego początku wybuchła wojna (niektórzy, nie bez racji, uważają, iż wiek XIX zakończył się w 1913 r.), której przebieg i warunki zaskoczyły wszystkie strony. Ze względu na skalę zaangażowania ze strony zasobów (terytorium, ludzi, żołnierzy, przemysłu, rolnictwa, surowców, środków transportu) nazwano ją wojną totalną w odróżnieniu od wojen poprzednich, zwanych żołnierskimi. Czynnik gospodarczy zawsze był ważny, ale w tym wypadku stał się decydujący. Innymi słowy, miarą potęgi państw stała się gospodarka kraju – jej rozmiar, poziom rozwoju, możliwości wystawienia i wyposażenia armii, a także możliwości mobilizacji potrzebnych zasobów. Innymi słowy, bogactwo narodowe. Pojawiło się wiele opracowań i analiz, badających możliwości państw sprostania gospodarczym wymaganiom wojny. istotną rolę odgrywała samowystarczalność w zakresie wyżywienia i wielu surowców, potrzebnych do produkcji uzbrojenia). Doświadczenie I, a następnie II wojny światowej zaowocowało też powstaniem nowej dziedziny wiedzy – ekonomiki wojennej (zwanej później ekonomiką obrony, ekonomiką bezpieczeństwa). Wojny były prowadzone głównie przez państwa; państwo jest bytem terytorialnym (przestrzennym) o zmiennych granicach, nic więc dziwnego, iż pod koniec XIX w. pojawiała się nauka nazwana geopolityką, która badała wpływ geografii na politykę państw. W ten sposób powstały warunki do prowadzenia analiz, łączących czynniki ekonomiczne, militarne, polityczne i geograficzne.

Okres zimnej wojny

Po drugiej wojnie światowej ukształtował się system zasadniczo dwubiegunowy (chociaż istniał też Trzeci Świat, ale nie pełnił roli bieguna). Jest to system o wysokich szczeblach eskalacji, ale stabilny (w systemie dwubiegunowym nie ma możliwości utworzenia koalicji, która zmieniałaby radykalnie układ sił). Wysokie szczeble eskalacji kierowały uwagę raczej na czynniki militarne, z naciskiem na broń jądrową. Nie sprzyjało to rozwojowi subtelnych metod badania potęgi państw. Mimo to powstało w tym okresie kilka propozycji, ukierunkowanych głównie na poszukiwanie wskaźników syntetycznych.

Ogólnie rzecz biorąc badania nad pomiarem potęgi państw szły w dwóch kierunkach. Pierwszy to poszukiwanie wskaźników syntetycznych, prowadzących do 1-3 wyników. Może to być np. odwołanie się do wyłącznie do wielkości PKB lub do wielkości PKB i wydatków wojskowych. Niewątpliwie te dwie dane dużo mówią o potędze państwa. jeżeli chodzi o podejście syntetyczne, ewolucja przebiegała od poszukiwania pojedynczych wskaźników do skomplikowanych modeli, złożonych z niewielkiej liczby zmiennych, bądź z dużej czy bardzo dużej liczby zmiennych.

Początkowo były raczej proste modele, które można podzielić na dwie grupy:

  1. Modele opisowe (ideowe, enumeratywne), które są po porostu wyliczeniem składników, które należy uwzględnić w badaniu potęgi państw;
  2. Modele matematyczne, czasem skomplikowane (które mogą mieć kilka, ale i wiele zmiennych), będące transformacją danych z modeli enumeratywnych (modele operacyjne).

Z okresu zimnej wojny warto przytoczyć cztery poważne propozycje. Pierwsza to model Clifforda Germana z 1960 r. o następującej postaci:

G = N (L+P+M),

gdzie:

G – potęga państwa;

N – potencjał nuklearny;

L – terytorium;

P – ludność;

I – baza przemysłowa;

M – potencjał militarny.

W tej postaci jest on modelem opisowym, ale German zoperacjonalizował go poprzez rozpisanie zmiennych na wiele składników cząstkowych, a następnie przypisał im punkty. W efekcie otrzymał wskaźniki syntetyczne. Model ten ma charakter formalno-ekspercki.

Druga propozycja pomiaru potęgi państw powstała w ramach programu „Korelaty Wojny” (Correlates of War), który został uruchomiony w 1963 r. przez J. Davida Singera, politologa na Uniwersytecie Michigan. Celem programu było zbieranie, rozpowszechnianie i wykorzystywanie ścisłych i wiarygodnych danych ilościowych w dziedzinie stosunków międzynarodowych z naciskiem na wojny. Chodziło o śledzenie wzrostu i upadku państw od Kongresu Wiedeńskiego w 1815 r.

W ramach programu „Korelaty Wojny” opracowywano „syntetyczny wskaźnik narodowych możliwości” (Composite Index of National Capability – CINC). Rozpatrywane są trzy główne grupy wskaźników (każdy z nich jest dzielony na dwa wskaźniki cząstkowe): przemysłowe (produkcja stali i wielkość zużycia energii), wojskowe (wydatki wojskowe i liczba żołnierzy) i demograficzne (ogólna liczba ludności i ludność miejska). Następnie oblicza się udziały tych sześciu zmiennych w wielkościach światowych, sumuje się je i dzieli przez sześć, co oznacza, iż końcowy wynik jest ich średnią arytmetyczną. Podejściu temu można postawić dwa główne zarzuty. Po pierwsze, dla wszystkich wskaźników cząstkowych przyjęto jednakowe wagi; po drugie – nadmiernie odzwierciedla cechy ery przemysłowej drugiej połowy XX w. Poza trym, wykazywał silną korelację z PKB. Dziś trudno go uznać za miernik dokładny, co widać na przykładzie USA i Chin. Dla danych za 2007 r. CINC dla Chin wynosił 0,231, podczas gdy dla USA tylko 0,133. Był przywoływany w wielu publikacjach jeszcze na początku XXI w. Mimo tych zarzutów, podejście to można określić jako racjonalne i uzasadnione, ale dziś jest przestarzałe. Model ma charakter formalny.

Trzecia propozycja to model zachodnioniemieckiego fizyka Wilhelma Fucksa. Oparł się on na koncepcji tzw. trzech czynników potęgotwórczych, do których zaliczył: produkcję stali, produkcję energii oraz liczbę ludności. Stosując metodę symulacji doszedł do następującej formuły (1965):

M = 0,5 [(L1/3 *S) + (L1/3 *E)], gdzie:

M – potęga państwa;

L – liczba ludności;

S – produkcja stali;

E – produkcja energii.

Z powyższego modelu widać, iż waga ludności jest trzykrotnie mniejsza niż waga stali i energii. Jest to prosty model operacyjny (formalny), który prowadzi do jednoznacznych wyników.

Czwarta propozycja to model formalno-ekspercki Raya Cline’a z połowy lat 70. ubiegłego wieku. Ma on prostą postać:

Pp = (C+E+M)*(S+W), gdzie:

Pp – potęga postrzegana (perceived power);

C – masa krytyczna, czyli ludność i terytorium (critical mass – population and territory);

E – potencjał gospodarczy (economic capability);

M potencjał militarny (military capability);

S – strategia państwa (strategic purpose);

W – wola realizacji strategii (will to pursue national strategy).

Pierwsza grupa wskaźników była dzielona na czynniki reprezentatywne i oceniane w punktach (maksymalnie można było uzyskać 500 punktów). Dwóm kolejnym również przypisywano punkty, ale miały one inny charakter – zarówno Wola, jak i Strategia mogły uzyskać od 0 do 1. Oznacza to, iż gdyby oceniono strategię i wolę na 0 punktów, cała potęga byłaby równa 0. Jak widać z powyższego, najważniejsze znaczenie miała punktacja strategii i woli, a to groziło daleko posuniętym subiektywizmem. Jest oczywiste, iż każdy zespół ekspercki otrzyma inne wyniki. Mimo to, model ten oceniam wysoko ze względu na przyjęte zmienne. Można go interpretować w sposób fizykalistyczny. Oto mamy pewną masę (pierwsza część formuły), której należy nadać kierunek (strategia) i przyłożyć określoną siłę (wola).

Okres po zimnej wojnie

Radykalna zmiana międzynarodowego układu sił po zakończeniu zimnej wojny (rozpad ZSRR, rozpad Jugosławii, a choćby Czechosłowacji) doprowadziła do ukształtowania się całkowicie odmiennego układu, charakteryzowanego przez hegemonię Stanów Zjednoczonymi (Chiny były jeszcze słabe), ale niekontrolowanego przez nie w pełni. Powstało zapotrzebowanie społeczne i instytucjonalne na poznanie charakteru nowego systemu międzynarodowego oraz rzeczywistych stosunków sił w świecie. Nagle odrodziła się geopolityka, w tym badania nad pomiarem potęgi państw.

W latach 90. XX w. badania potęgometryczne były kontynuowane, głównie w USA, ale również w Chinach i w innych krajach takich, jak Rosja, Indie, Turcja, Iran, Brazylia, Polska). W Chinach dominowało podejście „zasobowe”, tzn. wybierano grupę charakterystycznych zasobów, składających się na potęgę państwa (w jednym z podejść było ich 64), którym następnie przypisywano odpowiednie wagi. Uzyskiwane wyniki oceniam jako dość wiarygodne. W Akademii Wojskowej wypracowano inne, fizykalistyczne podejście. Formułę tę tworzą: współczynnik koordynujący (zdolność narodowych przywódców do koordynacji wysiłków i jednoczenia ludzi wokół siebie); „masa” (hardware, obejmujący wszystkie czynniki „twarde”); „przyśpieszenie” (software, czyli czynniki „miękkie”, obejmujące etos narodowy, inteligencję i inne czynniki). Według tej miary w 1996 r. pierwsze miejsca zajmowały USA, Japonia, Niemcy, Rosja, Francja, Wielka Brytania i siódme Chiny. Z kolei według China Institute of Contemporary International Relations w 1998 r. układ państw był następujący: USA, Japonia, Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Rosja i Chiny. Dla tego samego roku odmienne wyniki uzyskano w Tsinghua University of Bejing – USA, Chiny, Japonia, Indie, Rosja.

Warto odnotować tzw. Matrycę Strategiczną (Enneagram), wypracowaną w Rosji na początku XXI w. Jest to to podejście zasadniczo eksperckie. Matrycę Strategiczna tworzy dziewięć stałych czynników w historii (stąd nazywaną też Enneagramem), ocenianych przez ekspertów w punktach. Są to:

  1. Rządzenie;
  2. Terytorium;
  3. Zasoby naturalne;
  4. Ludność;
  5. Gospodarka;
  6. Kultura i religia;
  7. Nauka i oświata;
  8. Siły zbrojne;
  9. Polityka zagraniczna.

Matryca Strategiczna prezentowana była graficznie w postaci dziewięciokąta, co pozwalało nie tylko na ocenę wielkości potęgi, ale i jej profilu, co w uproszczeniu można określić jako odwzorowanie jej silnych i słabych stron. Mocną stroną podejścia jest oparcie się na czynnikach stałych w historii; słabością – wszystkie wady podejścia eksperckiego: subiektywizm, pracochłonność, wysokie koszty.

Model M. Sułka

Szerokie założenia modelu pomiaru potęgi państw przedstawiłem w książce „Podstawy potęgonomii i potęgometrii” (WSEiA, Kielce 2001). Był on wynikiem zastosowania podejścia prakseologiczno-cybernetycznego. Jest to model formalny, prowadzi więc do jednoznacznych wyników. Eksperci są potrzebni na dalszych etapach analizy. Zaprezentowane podejście pozwala nie tylko na ilościowe wyrażenie potęgi państw, ale również opisanie jej cech pochodnych (gotowość, mobilność, żywotność), które można uznać za ilościowe ujęcie cech jakościowych. Model pozwalał liczyć dwa rodzaje potęgi państw – ogólną, gospodarczą (w języku cybernetyki – dyspozycyjną) oraz potęgę wojskową (w języku cybernetyki – koordynacyjną). W następnych latach model został nieco wzbogacony, głównie dzięki wprowadzenie trzeciej kategorii potęgi – potęgi geopolitycznej.

Postać modelu jest następująca:

gdzie:

Pe – potęga gospodarcza,

PKB – produkt krajowy brutto,

L – liczba ludności,

a – powierzchnia terytorium,

Pw – potęga wojskowa,

WW – wydatki wojskowe,

S – liczba żołnierzy w służbie czynnej,

Pg – potęga geopolityczna.

Tabela 1. Potęga gospodarcza, wojskowa i geopolityczna państw (pierwsza dziesiątka)

Z punktu widzenia koncepcji, podejść i modeli pomiaru potęgi państw, pierwsza i druga dekada XXI w. były bardzo płodne. Warto tu wspomnieć o raportach amerykańskiej National Intelligence Council. Są one publikowane co cztery lata od 1997 r. i przedstawiają około 15-letnią perspektywę systemu międzynarodowego. W czwartym raporcie (Global Trends 2025: A Transformed World, National Intelligence Council, November 2008) pojawiło się po raz pierwszy odwołanie do wskaźników potęgi, opartych na Global Power Index, stosowanym w programie International Futures. Na wskaźnik ten składają się czynniki ekonomiczne, militarne, technologiczne i demograficzne.

Nieco bardziej rozbudowany jest Hillebrand-Herman-Moyer Index, na który składają się: wydatki wojskowe, broń jądrowa, ludność, PKB liczony wg parytetu siły nabywczej, liczba ambasad, udział państwa w organizacjach międzyrządowych, a także udział w podpisanych i ratyfikowanych traktatach. (J. Ciliers, J. Schünemann, J. D. Moyer, Power and influence in Africa: Algeria, Egypt, Ethiopia, Nigeria and South Africa, “African Future Paper” 14, March 2015, Institute for Security Studies).

Warto też wspomnieć o wskaźniku, opracowanym przez australijski Lowy Institute, który od 2018 r. publikuje Lowy Institute Asia Power Index. Aktualnie obejmuje on 26 państw i terytoriów w regionie Azji. Składa się na niego 8 zmiennych. Są to: potencjał gospodarczy; potencjał wojskowy; oporność; zasoby przyszłe; powiązania gospodarcze; powiązania w zakresie obrony; wpływy dyplomacji oraz wpływy kulturowe. Określono też wskaźnik potęgi ogólnej. W raporcie z 2023 r. pierwsza dziesiątka przedstawiała się jak niżej: 1. USA, 2. Chiny, 3. Japonia, 4. Indie, 5. Rosja, 6. Australia, 7. Korea Południowa, 8. Singapur, 9. Indonezja, 10. Tajlandia.

Podsumowanie

W krótkim artykule nie udało mi się omówić większości propozycji, jakie pojawiły się w dość krótkiej historii badań potęgometrycznych. To, co zostało przedstawione pokazuje jednak, iż po zakończeniu zimnej wojny nastąpiła istna eksplozja propozycji, podejść i modeli. Mają one zróżnicowany charakter. Są podejścia typowo formalne, formalno-eksperckie, ale i niemal wyłącznie eksperckie. Te ostatnie często nie prowadzą do konkretnych liczb. To fascynujące pole do badań, zwłaszcza dla młodych naukowców, umiejących posługiwać się dostępnymi bazami danych i nowoczesnymi technikami komputerowymi. Przed nami wiele wyzwań. Wiele kwestii wymaga uporządkowania, w tym – dość chaotyczna w tej chwili – terminologia.

Idź do oryginalnego materiału