Powódź w Teksasie: 51 ofiar śmiertelnych, Polacy bezpieczni

upday.com 5 godzin temu

Liczba ofiar śmiertelnych powodzi w Teksasie wzrosła do 51 osób, przy czym większość z nich zginęła w hrabstwie Kerr. Żywioł pochłonął również ofiary w sąsiednich hrabstwach, gdzie wciąż realizowane są poszukiwania zaginionych.

Wśród poszukiwanych jest 11 dziewczynek uczestniczących w chrześcijańskim obozie letnim Camp Mystic oraz jeden członek personelu ośrodka. Wcześniej informowano o 27 zaginionych dzieciach z tego miejsca.

Polscy uczestnicy bezpieczni

Jak dowiedziała się PAP, na Camp Mystic przebywało 24 uczestników wymiany kulturowej Camp America z Polski. Wszyscy polscy uczestnicy są cali i zdrowi. W sobotę zostali rozlokowani w hotelach w Teksasie.

Prezydent USA Donald Trump w niedzielę ogłosił stan klęski żywiołowej dla hrabstwa Kerr. «Te rodziny mierzą się z niewyobrażalną tragedią, wiele osób zginęło, wiele wciąż jest poszukiwanych. Administracja Trumpa blisko współpracuje ze stanowymi i lokalnymi władzami» - napisał prezydent w serwisie Truth Social.

Ponad 850 osób uratowanych

Trump poinformował, iż straż przybrzeżna i ratownicy ocalili ponad 850 osób. W związku z powodzią prezydent skieruje do Teksasu «wszystkie dostępne zasoby» - podał w niedzielę Biały Dom.

Wicegubernator Teksasu Dan Patric w niedzielnej rozmowie z NBC zwrócił uwagę, iż nie jest znana dokładna liczba osób, które mogły zaginąć w czasie powodzi. Nad rzeką Guadalupe, która w piątek gwałtownie wystąpiła z brzegów, wiele osób spędzało długi weekend rozpoczęty w Dzień Niepodległości USA.

Tysiące turystów nad rzeką

«Przyjechały tysiące osób, z namiotami, przyczepą, które wynajmowały domki na brzegu rzeki...» - dodał wicegubernator. To tłumaczy, dlaczego dokładna liczba zaginionych pozostaje nieznana.

Minister bezpieczeństwa krajowego Kristi Noem, która udała się na miejsce tragedii, podkreśliła potrzebę unowocześnienia systemów ostrzegawczych. Oceniła, iż systemy Narodowej Służby Pogodowej i Narodowej Służby Oceanicznej i Atmosferycznej są «zaniedbane» i «archaiczne».

Służby meteorologiczne prognozują dalsze silne opady deszczu w regionie, co może dodatkowo utrudnić akcję ratunkową i poszukiwawczą.

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału