Premier Tusk: każdy, kto będzie chciał zaatakować Polskę, zostanie potraktowany adekwatnie

zachod.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Premier Donald Tusk. Fot. PAP/ Albert Zawada


Odrzucamy wszystkie manipulacje i dezinformacje sugerujące, iż to Ukraina stoi za dronowym atakiem; odpowiedzialność spada na Federację Rosyjską – podkreślił premier Donald Tusk po posiedzeniu RBN. Szef BBN Sławomir Cenckiewicz ocenił, iż rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną.

W czwartek wieczorem (11 września) zakończyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN), zwołane przez prezydenta Karola Nawrockiego po tym, jak w nocy z wtorku na środę kilkanaście rosyjskich dronów wtargnęło w przestrzeń powietrzną Polski, a do ich strącania zostało – po raz pierwszy we współczesnej historii – wykorzystane polskie i sojusznicze lotnictwo bojowe.

Po zakończeniu posiedzenia RBN premier Tusk podczas konferencji prasowej w KPRM podkreślił, iż każdy, kto będzie chciał w jakikolwiek sposób zaatakować Polskę, zostanie potraktowany „adekwatnie”. Jak dodał, europejscy sojusznicy traktują sprawę naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej jako wspólną.

– Polska bardzo cierpliwie, rozsądnie, ostrożnie reagowała na różnego typu prowokacje (…). Mieliśmy i mamy pełną świadomość, iż jako część Sojuszu Północnoatlantyckiego jesteśmy współodpowiedzialni za zachowanie pokoju, dlatego polskie reakcje zawsze były bardzo stonowane i adekwatne

– powiedział premier.

Dalsza część tekstu pod polecanymi artykułami

[news_block_1 header_icon=”fa-caret-square-o-down” first_title=”Polecamy” header_type=”heading_6″ include_post=”1324067,1324015,1323964,1323678,1323281″ included_only=”true” el_class=”polecajka”]

Słowa wsparcia i zrozumienia

Szef rządu dodał, iż podczas swoich rozmów z europejskimi premierami i prezydentami od wszystkich, bez wyjątku usłyszał słowa wsparcia i zrozumienia.

Wszyscy traktują to jako wspólną sprawę (…). Dzięki temu pojawiły się jednoznaczne deklaracje o praktycznym wsparciu dla Polski

– powiedział.

Mówił m.in. o ścisłej współpracy z Ukrainą ws. systemów antydronowych i zapowiedziach Francji i Wielkiej Brytanii dot. wsparcia w obronie powietrznej naszego kraju.

Premier przekazał również, iż Polska zamierza wydać pieniądze z europejskiego programu finansowania inwestycji w obronność SAFE, na współpracę z Ukrainą w celu unowocześnienia systemu obrony powietrznej w Polsce. Zapewnił też, iż „pieniądze nie będą barierą”. Poinformował ponadto, iż w czwartek w tej sprawie udał się do Kijowa szef MSZ Radosław Sikorski, a we wtorek uda się tam wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Premier: udało się zbudować porozumienie

Premier podkreślił, iż wokół tak trudnych decyzji z nocy z wtorku na środę udało się zbudować polityczne porozumienie. Dodał jednak, iż tematem rozmów na RBN były także zachowania Rosji w kontekście szerzonej przez nią propagandy, ale także związane z tym zachowania w Polsce.

Coraz precyzyjniej identyfikujemy tych, którzy, czy ze względów politycznych, czy z głupoty, czy dlatego, iż są zdrajcami, wysługują się rosyjskiej propagandzie i dezinformacji – mówił szef rządu. – To stanowisko zarówno wojskowych, naszych służb, prezydenta i moje jest jednoznaczne, odrzucamy wszystkie te manipulacje i dezinformacje sugerujące, iż to Ukraina stoi za tym atakiem, iż to jest prowokacja ukraińska – podkreślił Tusk. – Nasza wiedza jest tutaj jednoznaczna i odpowiedzialność spada na Federację Rosyjską za te zdarzenia na polskim niebie

– dodał.

Dalsza część tekstu pod grafiką

Szef BBN Sławomir Cenckiewicz po zakończeniu posiedzenia RBN zapewnił na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim, iż „rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną”. Dodał, iż „główne ośrodku władzy w dobrej atmosferze rozmawiają”. Z kolei prezydencki minister ds. międzynarodowych Marcin Przydacz podkreślił, iż „cele Rosji, wywołanie podziałów w NATO i w Polsce, nie zostały osiągnięte”.

„Rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną”

Antypolska akcja, której dopuściła się Federacja Rosyjska w jakiś sposób zintegrowała polską elitę polityczną (…). Spory, często bardzo agresywne, jeszcze w dniu poprzedzającym atak dronowy na Polskę w zasadzie ustały i główne ośrodki władzy w Polsce w jeszcze lepszej atmosferze ze sobą rozmawiają

– powiedział Cenckiewicz.

Podkreślił, iż Rada odbyła się w bardzo dobrej atmosferze.

Cenckiewicz podkreślił również, iż podczas posiedzenia RBN sprostowano fałszywe informacje pojawiające się w polskiej infosferze, m.in. podkreślono, iż drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną pochodziły z Rosji i stamtąd zostały wysłane.

Było wiele sprostowań, które odnosiły się do dezinformacji, które od kilkudziesięciu godzin zalewają polską infosferę, w tym te, można powiedzieć, sprostowania najważniejsze, czyli to skąd te drony leciały, do kogo należały i kto dokonał tego wtargnięcia w polską przestrzeń powietrzną. Jak powiedziałem na samym początku, dokonała tego Federacja Rosyjska

– podkreślił szef BBN.

Myślę, iż po spotkaniu RBN przedstawiciele wszystkich środowisk, stronnictw, klubów parlamentarnych, którzy są przecież jakąś transmisją władzy do szerokich kręgów społecznych, na tyle wpłyną na polskie społeczeństwo i polską infosferę, iż tej rosyjskiej dezinformacji będzie po prostu znacznie mniej. Tego przede wszystkim bym sobie życzył jako efektu dzisiejszej Rady Bezpieczeństwa Narodowego

– dodał Cenckiewicz.

Szef rządu: nie ma wątpliwości, iż zamknięcie granicy z Białorusią jest krokiem koniecznym

Z kolei szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz podkreślił, iż wtargnięcie dronów wzbudziło adekwatne zainteresowanie i reakcję sojuszników, którzy zadeklarowali wsparcie dla Polski. Jak mówił, strona polska w środą i czwartek przedstawiała sojusznikom – w tym Stanom Zjednoczonym – szereg informacji o całym incydencie. W tym kontekście wskazał na wczorajszą rozmowę prezydenta Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem, podczas której polskie prezydent, jak mówił, „przedstawił pełnię informacji na temat tego, co państwo polskie wie na temat tego wtargnięcia, jak zareagowało i jakie są też oczekiwania wobec sojuszników”.

Jak przypomniał Przydacz, podczas niedawnego spotkania prezydentów Nawrockiego i Trumpa w Waszyngtonie prezydent USA zadeklarował, iż nie zamierza ograniczać amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, a choćby możliwe jest jej dalsze rozwijanie.

Przydacz ocenił, iż „po rozmowach z przedstawicielami państw sojuszniczych jest absolutna jedność w ocenie sytuacji, jeżeli chodzi o cele Rosji”.

Celem Federacji Rosyjskiej było wywołanie podziałów w NATO, wykazanie ewentualnego braku reakcji ze strony państwa, na którego terytorium wtargnęły drony, plus wykazanie ewentualnego braku reakcji sojuszniczej. Trzeba jasno powiedzieć – te cele Federacji Rosyjskiej w żaden sposób nie zostały osiągnięte. Wręcz przeciwnie, wykazaliśmy solidarność, jedność i sprawczość w tym zakresie

– ocenił Przydacz.

W nocy z czwartku na piątek zostaną zamknięte wszystkie przejścia graniczne z Białorusią, w związku z rozpoczynającymi się białorusko-rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi „Zapad”. Premier poinformował, iż na miejsce pojechał szef MSWiA Marcin Kierwiński. Premier podkreślił, iż mimo niedogodności związanych z zamknięciem granicy, jest to krok niezbędny ze względów bezpieczeństwa.

Tę decyzję podjęliśmy wcześniej, teraz wprowadzamy ją w życie. Wydaje się, iż wszyscy ci, którzy mogli mieć w tej sprawie jakieś wątpliwości, przyznają dzisiaj jednoznacznie, iż to była decyzja absolutnie adekwatna do potrzeb. Wiem, iż dla niektórych kosztowna, ale bezpieczeństwo przede wszystkim

– zaznaczył premier.

Premier: Polska oczekuje jednoznacznych deklaracji solidarności ze strony wszystkich sojuszników

Podczas swojego wystąpienia premier Tusk mówił też m.in. o tym, iż Polska oczekuje jednoznacznych deklaracji solidarności ze strony wszystkich sojuszników, po nocnym incydencie z 10 września, kiedy polską przestrzeń powietrzną naruszyły rosyjskie drony.

Tusk pytany o to, czy na posiedzeniu RBN rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim odparł, iż do niej nie doszło.

Tematem była kooperacja rządu i prezydenta Karola Nawrockiego w obszarze bezpieczeństwa. Dobieram rozmówców tak, by ta kooperacja była możliwa

– zaznaczył.

Szef rządu poinformował, iż w krótkiej rozmowie z prezydentem Nawrockim otrzymał zapewnienie o pełnym wsparciu ze strony Stanów Zjednoczonych. – Strona amerykańska absolutnie potwierdza swoje zobowiązania sojusznicze i pełne wsparcie dla Polski – przekazał Tusk.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Niemcy zwiększą zaangażowanie na wschodniej granicy NATO

11 września 2025

Zwiększenie niemieckiego zaangażowania wzdłuż wschodniej granicy NATO - taką zapowiedż złożył rzecznik niemieckiego rządu. Stefan Kornelius opublikował oświadczenie z deklaracjami gabinetu Friedricha Merza. Rządowy komunikat zaczyna się informacji, że...

Czytaj więcejDetails

Jednocześnie premier przyznał, iż brak jednoznacznego stanowiska USA po ataku jest zauważalny.

Wszyscy wolelibyśmy, żeby największy sojusznik wypowiedział się wprost, ale musimy przyzwyczaić się do nowej sytuacji. To, co mnie bardziej niepokoi, to słowa prezydenta Łukaszenki i niektórych polityków zza Atlantyku, iż nie można izolować Rosji. jeżeli takie opinie padają parę godzin po prowokacji i de facto ataku na państwo NATO, to są one zastanawiające

– ocenił.

Tusk podkreślił, iż władze w Warszawie nie mają wątpliwości, co do odpowiedzialności Rosji.

Nam się nie wydaje, iż Rosja stoi za tą prowokacją – my to wiemy. To była zaplanowana akcja, a nie incydent

– zaznaczył.

Premier zaapelował o jednoznaczność ze strony sojuszników.

Byłoby upokarzające, gdyby ktokolwiek próbował rozmywać odpowiedzialność Rosji za napięcia w regionie. Informacje, jakie posiadamy, nie pozostawiają wątpliwości, kto stoi za tą akcją

– podkreślił Tusk.

Przydacz: jedną z podstawowych reakcji powinno być przyjmowanie kolejnych pakietów sankcyjnych

Przydacz ocenił natomiast, iż działanie Federacji Rosyjskiej wymaga konkretnej reakcji dyplomatycznej ze strony Polski i wspólnoty międzynarodowej.

Jedną z podstawowych reakcji powinno być przyjmowanie kolejnych pakietów sankcyjnych, ale takich, które realnie dotkną serca rosyjskiej gospodarki (…) Ale takich narzędzi oddziaływania – w sensie politycznym, gospodarczym, prestiżowym i dyplomatycznym – świat zachodni ma bardzo dużo, ale by były skuteczne, muszą być przepracowane i przedyskutowane w odpowiednich gronach, a następnie komunikowane

– dodał.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Raport o rosyjskich dronach nad Polską poznamy w najbliższych dniach

10 września 2025

W ciągu kilkudziesięciu godzin będzie gotowy raport dotyczący nalotu rosyjskich dronów, który trafi pod obrady Rady Bezpieczeństwa Narodowego - zapewnił wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. Obiekty latające, które mogły...

Czytaj więcejDetails

Prezydencki minister ocenił, iż to, jakie sojusznicze siły są potrzebne dla zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej, zależy od ustaleń na poziomie Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Oczywiście Polska ma tutaj swoje oczekiwania, ale te oczekiwania muszą też się wpisywać w pewną strategię sił natowskich

– zaznaczył.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego, to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie: MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny, poselski lub koło poselskie (lub przewodniczący tych klubów lub kół), szefowie Kancelarii Prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.

Idź do oryginalnego materiału