
Z naszego punktu widzenia jest ważne, iż wszyscy wiedzą, iż wschodnia flanka jest odpowiedzialnością wszystkich, także Niemców i Francuzów; tego nikt nie kwestionuje – oświadczył w czwartek (2 października) w Kopenhadze premier Donald Tusk.
Szef polskiego rządu powiedział, iż kiedy proponował wcześniej w trakcie pierwszej agresji rosyjskiej w Ukrainie europejską tarczę powietrzną „nie było reakcji”.
Dopiero to bezpośrednie zagrożenie prowokacjami rosyjskimi chyba obudziło resztę Europy i dzisiaj nikt tego nie kwestionuje
– powiedział.
Jak dodał, będzie konkurencja jeżeli chodzi o inicjatywy, bo kraje mają swoje biznesy i produkcję.
Każdy będzie myślał o tym, żeby chronić bardziej swoją przestrzeń. Ja to wszystko rozumiem, ale z naszego punktu widzenia jest ważne, iż wszyscy wiedzą, iż wschodnia flanka jest odpowiedzialnością wszystkich, także Niemców i Francuzów. Tego nikt nie kwestionuje
– powiedział Tusk.
Wschodnia flanka NATO. Tusk odniósł się do słów Merza
Premier Donald Tusk powiedział, iż polski punkt widzenia na temat znaczenia obrony wschodniej flanki stał się już powszechnym punktem widzenia. Jego zdaniem trzeba szukać metod maksymalnie zwiększających nasze bezpieczeństwo.
Mam jako polski premier satysfakcję, iż ten polski punkt widzenia na temat znaczenia obrony wschodniej flanki stał się już powszechnym punktem widzenia
– powiedział Tusk nawiązując do zakończonego w środę szczytu UE.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Jak dodał, nikt nie kwestionuje tego, iż wschodnia granica Polski z Rosją i Białorusią jest granicą całej Europy, całego NATO i iż wszyscy muszą wziąć na siebie odpowiedzialność, także finansową i organizacyjną, za jej ochronę.
Oczywiście my jesteśmy realistami i ja uprzedzałem naszych partnerów, iż nie mamy jakichś oczekiwań, iż powstanie na przykład ściana dronowa, czy ten mur dronowy na naszej granicy, który w stu procentach wyeliminuje jakiekolwiek zagrożenia. Pojawiły się głosy, na przykład kanclerz (Niemiec Friedrich) Merz mówił, iż on uważa, iż ta idea muru dronowego nie gwarantuje nam stuprocentowej skuteczności. Moja odpowiedź była bardzo szczera i dość, powiedziałbym tak brutalna w swojej szczerości. jeżeli ktoś będzie szukał stuprocentowych metod, stuprocentowych gwarancji bezpieczeństwa, to niczego nie znajdzie. My musimy dzisiaj jako NATO, jako Europa szukać metod maksymalnie zwiększających nasze bezpieczeństwo
– powiedział Tusk.
Tusk o kulisach szczytu w Kopenhadze. Ujawnił szczegóły
Premier Donald Tusk poinformował, iż rozmawiał z innymi europejskimi przywódcami na szczycie w Kopenhadze o tym, jak finansować sprzęt wojskowy z USA dla Ukrainy. Polska jest krajem, który przede wszystkim powinien dbać o to, żeby Ukraina była w stanie dalej bronić się przed Rosją – podkreślił.
Tusk powiedział, iż w kuluarach unijnego szczytu w Kopenhadze prowadzona była dyskusja na temat tego, jak wesprzeć Ukrainę po zmianie stanowiska prezydenta USA Donalda Trumpa wobec Kijowa. W ocenie premiera wszyscy odczytują tę postawę amerykańskiego przywódcy mniej więcej tak samo.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Z jednej strony, ta zmiana nastawienia na bardziej, jak powiedziałbym, proukraińskie ze strony prezydenta Trumpa daje powody do optymizmu, iż to wsparcie dla Ukrainy będzie coraz intensywniejsze. Ale też wszyscy wiemy, iż nie od dziś Ameryka oczekuje dużo większej aktywności finansowej Europy
– zaznaczył szef polskiego rządu.
Jeśli chcemy, żeby Ukraina trwała w oporze przeciwko Rosji – a Polska jest krajem, który przede wszystkim powinien dbać o to, żeby Ukraina była w stanie dalej bronić się przed Rosją – to musimy także umieć zorganizować poważną akcję finansową
– powiedział premier.
Jeśli mamy kupować, a tego oczekuje nasz amerykański partner, (…) broń amerykańską dla Ukrainy, to trzeba to zacząć organizować
– dodał.