Proboszcz skarży się na huk samolotów z lotniska, bo zakłócą uroczystości odpustowe. "Myśleliśmy, iż to bombowiec i mamy wojnę"

gazeta.pl 1 rok temu
Zdjęcie: (Fot. Skydive Wrocław)


Mieszkańcy z podwrocławskich miejscowości narzekają na hałas, który powodują samoloty z lotniska w Szymanowie. Interweniował choćby proboszcz z parafii w Łozinie. Obawiał się, iż huk będzie przeszkadzać w uroczystościach odpustowych. Sprawa może mieć finał w sądzie.


Według niektórych problem hałasu z podwrocławskiego lotniska w Szymanowie pojawił się wiele miesięcy temu. Według innych – dopiero w tym roku.

Hałas z lotniska w Szymanowie. Szklanki drżą, ludzie listy piszą

- Gdy jeden z tych samolotów przelatuje nad okolicą, to buczy jak bombowiec. To bardzo nieprzyjemny dźwięk, takie niskie buuu, buuu robi. Gdy pierwszy raz się pojawił, żona nie wiedziała, co się dzieje. Jakaś wojna ma być czy co? – opowiada Jerzy Szczerbik, sołtys Psar i radny gminy Wisznia Mała, na terenie której znajduje się lotnisko.
Idź do oryginalnego materiału