Przedstawiciele władz nie ukrywają – ucieczka sędziego Tomasza Szmydta na Białoruś to bardzo poważna sytuacja i może stwarzać zagrożenie dla innych. W ocenie komentatorów nie ma wątpliwości, iż sędzia został już wcześniej pozyskany przez rosyjskie służby i działał jako szpieg. Miał tymczasem dostęp do wrażliwych informacji.
O szczegółach informował Karol Surówka. (IAR)