Przegapione ostrzeżenie. Jak Zachód na swoje nieszczęście zignorował małą wojnę
Zdjęcie: Gruzińscy żołnierze przed wyjazdem na front podczas wojny z Rosją, 9 sierpnia 2008 r.
Ronald D. Asmus, zmarły w 2011 r. amerykański dyplomata i analityk, który odegrał istotną rolę w procesie rozszerzania NATO w latach 90., w książce wydanej w 2010 r. „A Little War That Shook the World” (pol. "Mała wojna, która wstrząsnęła Zachodem") nie tylko przedstawia kulisy wojny rosyjsko-gruzińskiej z sierpnia 2008 r., ale także formułuje jeden z najważniejszych aktów oskarżenia wobec Zachodu za jego krótkowzroczność wobec imperializmu Moskwy. Jego narracja to więcej niż tylko rekonstrukcja konfliktu – to również mroczne proroctwo o tym, dokąd prowadzi niekonsekwencja polityki transatlantyckiej wobec Kremla. Asmus nie dożył rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale — choćby bez użycia w książce słowa "Ukraina" — ją przewiddział.