PSL chce znieść dwukadencyjność wójtów i burmistrzów

upday.com 1 tydzień temu

Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) przygotowało projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego, który ma znieść dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Ograniczenie to obowiązuje od wyborów samorządowych w 2018 roku.

Poseł PSL Dariusz Pyrzyk uważa, iż dwukadencyjność «jest w pewnym sensie szkodliwa, ponieważ eliminuje z góry bardzo dobrych włodarzy gmin, którzy mogli jeszcze sprawować swój mandat przez kolejną kadencję». Według niego system ten zaburza ciągłość władzy i myślenie strategiczne.

Problemy z długoterminowym planowaniem

«Widzimy w dwukadencyjności także zaburzenie pewnej ciągłości władzy, takie zaburzenie myślenia strategicznego, bo niektóre decyzje wymagały pracy przez 8-12 lat, żeby doprowadzić coś do skutku» - powiedział PAP poseł PSL. Dodał, iż w drugiej kadencji włodarze skupiają się bardziej na zarządzaniu doraźnym niż na decyzjach długoterminowych.

Projekt PSL przewiduje również likwidację zakazu startowania przez kandydata na wójta, burmistrza czy prezydenta miasta w wyborach do rady powiatu i sejmiku województwa. «Generalnie chodzi o to, aby w pełni mieszkańcy danej gminy decydowali o tym, kto będzie stał na czele ich gminy» - wyjaśnił Pyrzyk.

Przekonywanie koalicjantów do zmian

Poseł PSL przyznał, iż jego ugrupowanie będzie przekonywać koalicjantów do poparcia projektu. «Ale nie tylko koalicjantów, również opozycję do tego, aby ten projekt ustawy poparła» - dodał Pyrzyk.

Na pytanie o stanowisko przyszłego prezydenta Karola Nawrockiego, poseł odpowiedział, iż sądzi, iż «pan prezydent nie będzie przeciwny i nie zawetuje takiego rozwiązania». Według niego projekt daje «pełnię decydowania społecznościom lokalnym, które wiedzą co jest dla nich najlepsze».

Kosiniak-Kamysz zapowiada przywracanie samorządności

Złożenie projektu zapowiedział pod koniec czerwca prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Uznał, iż to «przywracanie pełnej samorządności wspólnotom lokalnym». «Koniec z dwukadencyjnością. Koniec z ograniczeniami startowania do różnych organów przedstawicielskich, bo to nasi poprzednicy z PiS-u zablokowali, ograniczyli samorządność, my samorządność przywracamy» - powiedział szef ludowców.

Kosiniak-Kamysz liczy na poparcie wszystkich środowisk i zaprasza samorządowców do promowania takiego rozwiązania. Dwukadencyjność została wprowadzona w 2018 roku wraz z wydłużeniem kadencji samorządów z czterech do pięciu lat.

Partia Razem przeciwko projektowi

W poniedziałek współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg zapowiedział złożenie wniosku o odrzucenie projektu PSL w pierwszym czytaniu. «PSL chce wylać beton na polskie samorządy» - ocenił.

Według Zandberga demokracja w samorządach często stoi pod znakiem zapytania, bo interesy niektórych samorządowców nie idą w parze z interesami mieszkańców. Jego zdaniem propozycja ludowców tylko pogorszy sytuację i uniemożliwi jakiekolwiek zmiany.

Uzasadnienie projektu PSL

W uzasadnieniu projektu PSL napisano, iż «ograniczenie liczby kadencji oznacza, iż wyborcy zostają pozbawieni prawa do ponownego wyboru osoby, którą darzą zaufaniem». Ludowcy argumentują, iż jeżeli społeczność lokalna jest zadowolona z pracy swojego wójta, nie powinno być przeszkód dla kolejnej kadencji.

«Decyzja należy do obywateli - to oni powinni mieć ostateczne słowo» - dodano w uzasadnieniu. Projekt ma na celu przywrócenie pełnej autonomii decyzyjnej mieszkańcom gmin w kwestii wyboru swoich przedstawicieli.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału