Amerykański prezydent od lat szczyci się swoją umiejętnością zawierania korzystnych umów. Jednak wbrew zapowiedziom z czasu kampanii nie udało mu się doprowadzić do końca wojny w Ukrainie w ciągu 24 godzin, a choćby kilku miesięcy. W jego podejściu do Rosji brakuje konsekwencji, a przede wszystkim zrozumienia motywacji kremlowskiego dyktatora. Putin nie zamierza zrezygnować z ambicji zdobycia Ukrainy. Nie da się go przekonać, by zmienił zdanie. Jedyne, co może zrobić Zachód, to sprawić, iż realizacja wojennych planów przerośnie Putina.