Kreml, Stolica Apostolska i Pekin zabrały głos w sprawie ataków Izraela na Iran i odwetu Teheranu. Władimir Putin zaproponował mediację, papież wezwał obie strony do odpowiedzialności, a Chiny opowiedziały się po stronie Iranu.
Liczba ofiar i rannych w wyniku wymiany ognia między Izraelem a Iranem przez cały czas rośnie. W Teheranie uruchomiono systemy obrony przeciwlotniczej, które próbują przechwycić nadlatujące izraelskie pociski. Wcześniej izraelskie siły zbrojne wydały ostrzeżenie dla mieszkańców Iranu żyjących w pobliżu reaktorów jądrowych.
W nocy ponownie doszło do wymiany ataków między Iranem a Izraelem. Teheran dwukrotnie wystrzelił pociski w kierunku izraelskich miast. Według izraelskich źródeł w wyniku tych ataków zginęło co najmniej dziesięć osób, a około 200 zostało rannych. Jednym z celów irańskiego ostrzału była Jaffa.
Do sytuacji odniosła się Moskwa. Służby prasowe Kremla poinformowały, iż prezydent Władimir Putin rozmawiał z przywódcami prezydentem Iranu Masudem Pezeszkianem i premierem Izraela Binjaminem Netanjahu.
„Prezydent Rosji przekazał kondolencje władzom i narodowi Islamskiej Republiki Iranu w związku z licznymi ofiarami w ludziach, w tym ludności cywilnej, w rezultacie izraelskich ataków”, napisano w oświadczeniu Kremla.
Putin podkreślił, iż Rosja „potępia działania Izraela, naruszające Kartę Narodów Zjednoczonych i prawo m międzynarodowe”, przekazano.
Przypomniano, iż strona rosyjska „wszelkimi siłami wspierała uregulowanie sytuacji wokół irańskiego programu nuklearnego drogą pokojową i proponowała konkretne inicjatywy na rzecz porozumienia akceptowanego dla wszystkich stron”.
„Rosja przez cały czas będzie sprzyjać deeskalacji konfliktu między Iranem a Izraelem”, podkreślono w oświadczeniu.
Napisano również, iż w rozmowie z premierem Izraela Putin wskazał na „konieczność powrotu do procesu negocjacyjnego i rozwiązania wszelkich kwestii związanych z irańskim programem nuklearnym wyłącznie dzięki środków polityczno-dyplomatycznych”. Wyraził też gotowość do podjęcia się mediacji między stronami, „aby nie dopuścić do dalszej eskalacji napięć”.
W komunikacie przekazano też, iż strona rosyjska zamierza przez cały czas utrzymywać „bliskie kontakty” zarówno z władzami Izraela, jak i Iranu, „zmierzające do uregulowania obecnej sytuacji, która przynosi zgubne skutki całemu regionowi”.
Rosja była obok Chin, USA, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii jednym z sygnatariuszy porozumienia nuklearnego z Iranem z 2015 r. (JCPOA), zawartego pod egidą Unii Europejskiej. Układ ten rozpadł się po tym, jak w maju 2018 r. Donald Trump wyprowadził z niego Stany Zjednoczone.
Papież apeluje do „rozsądku” przywódców
Napięcia między Izraelem a Iranem skomentował też Leon XIV. W jednym z najmocniejszych – jak zauważa agencja Reutera – apeli od czasu wyboru na Stolicę Piotrową pięć tygodni temu, papież przyznał podczas uroczystości z okazji Jubileuszu Sportu w Bazylice św. Piotra, iż śledzi sytuację na Bliskim Wschodzie „z dużym zaniepokojeniem”.
– Sytuacja w Iranie i Izraelu poważnie się pogorszyła, i w tak delikatnym momencie pragnę stanowczo ponowić apel o odpowiedzialność i rozsądek – powiedział Leon XIV.
Papież zwrócił uwagę na potrzebę „zaangażowania w budowanie bezpieczniejszego świata, wolnego od zagrożenia nuklearnego”, które – jak dodał – „musi być realizowane poprzez pełne szacunku spotkania i szczery dialog, aby zbudować trwały pokój oparty na sprawiedliwości, braterstwie i wspólnym dobru”.
– Nikt nigdy nie powinien zagrażać istnieniu drugiego człowieka – podkreślił, dodając, iż obowiązkiem wszystkich państw jest „wspieranie sprawy pokoju poprzez podejmowanie dróg pojednania i promowanie rozwiązań gwarantujących bezpieczeństwo i godność dla wszystkich”.
Chiny potępiają działania Izraela
Jednoznacznie po stronie Iranu w konflikcie z Izraelem opowiedział się natomiast Pekin. – Chiny potępiają naruszanie przez Izrael suwerenności, bezpieczeństwa i integralności terytorialnej Iranu oraz wzywają do natychmiastowego zaprzestania wszelkich ryzykownych działań militarnych – oświadczył stały przedstawiciel Pekinu przy ONZ Fu Cong.
– Społeczność międzynarodowa powinna podjąć niezbędne działania, by powstrzymać wszelkie akty niezgodne z prawem i pociągnąć winnych do odpowiedzialności, wspólnie broniąc multilateralizmu i autorytetu prawa międzynarodowego – dodał.
Chiny wyraziły poważne zaniepokojenie wpływem ostatnich wydarzeń na negocjacje dyplomatyczne dotyczące irańskiego programu nuklearnego. Pekin i Teheran utrzymują dobre relacje. Ma to związek z dążeniem Chin do zabezpieczenia dostaw energii poprzez import irańskiej ropy naftowej.
– Niezależnie od pretekstu zabijanie cywilów nigdy nie stanie się szlachetne i sprawiedliwe – podkreślił ambasador.