Putin przejada przyszłość, by utrzymać teraźniejszość. Rezerwy topnieją, ale logika władzy zostaje. Ekspert nie ma złudzeń: Rosja cofnie się do XX w. [WYWIAD]

Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin podczas corocznej konferencji prasowej, Moskwa, Rosja, 19 grudnia 2025 r. W tle rosyjskie uroczystości wojskowe z okazji rocznicy Dnia Zwycięstwa (zdj. ilustracyjne)


Rosja traci ludzi, pieniądze i czas, ale jedno się nie zmienia: wojna trwa dalej. Dla Władimira Putina konflikt zbrojny stał się dziś nie problemem, ale rozwiązaniem — spoiwem, które trzyma rozpadające się imperium w całości. Choć zdobycze terytorialne są symboliczne, a rezerwy topnieją, Kreml wciąż rzuca na stół kolejne karty. Wojna hybrydowa już dawno wyszła poza Ukrainę, a Europa znalazła się na niewidzialnym froncie. Militarny ekonomista Marcus Keupp mówi o największej słabości Rosji i o tym, jak Putin próbuje wykorzystać amerykańską politykę wobec Trumpa. Wyjaśnia też, dlaczego na razie nie dojdzie do rozejmu.