Putin w Dzień Zwycięstwa: „Prawda jest po naszej stronie”

euractiv.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/putin-w-dzien-zwyciestwa-prawda-jest-po-naszej-stronie/


„Będziemy walczyć z bezprawiem, które popełniają zwolennicy tych agresywnych, destrukcyjnych idei, takich jak nazizm i rusofobia”, stwierdził prezydent Rosji Władimir Putin na obchodach 80. rocznicy zwycięstwa nad Trzecią Rzeszą, które odbyły się na Placu Czerwonym.

Rosja świętuje dziś 80. rocznicę zwycięstwa Związku Radzieckiego nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej. Z tej okazji na Placu Czerwonym w Moskwie odbyła się huczniejsza niż zwykle parada wojskowa z udziałem zagranicznych przywódców.

Prezydent Władimir Putin, najdłużej urzędujący prezydent Rosji od czasów Józefa Stalina, stał wraz z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem, kilkudziesięciu innych przywódców i rosyjskich weteranów na zadaszonej trybunie obok mauzoleum Lenina, przed którą maszerowały rosyjskie oddziały.

„Będziemy brać przykład z weteranów”

Jak co roku, z okazji Dnia Zwycięstwa Putin wygłosił też tradycyjne przemówienie, w którym upamiętnił radzieckich bohaterów wojennych.

Rosjanie, jako spadkobiercy zwycięzców, obchodzą święto 9 Maja „jak coś bliskiego, jak najważniejsze dla kraju, dla całego narodu, dla każdej rodziny, dla wszystkich z nas”, stwierdził.

– Dziś wszystkich nas jednoczą uczucia euforii i żalu, dumy i wdzięczności. Kłaniamy się pokoleniu, które zmiażdżyło nazizm, ceną milionów istnień pozwoliło zdobyć wolność i pokój dla całej ludzkości – oznajmił.

Oświadczył, iż Rosjanie „chylą czoła” przed pamięcią „wszystkich, którzy oddali życie za Zwycięstwo: przed pamięcią synów, córek, ojców, matek, dziadków, pradziadków, mężów, żon, braci, sióstr, krewnych, przyjaciół, (…) przed naszymi towarzyszami broni, którzy polegli śmiercią bohaterską w sprawiedliwej walce o Rosję”.

– Będziemy przez cały czas brać przykład z weteranów, z ich szczerej miłości do Ojczyzny, z ich determinacji w obronie ojczystego domu, wartości humanizmu i sprawiedliwości. Przekażemy to następnym pokoleniom – zapowiedział.

Putin o jedności Rosjan

Władimir Putin stwierdził, iż plany nazistów dotyczące zajęcia Związku Radzieckiego „rozbiły się o prawdziwie żelazną jedność kraju”, a naród wykazał się „zbiorowym bohaterstwem”.

– Związek Radziecki przyjął na siebie najokrutniejsze, bezlitosne uderzenia wroga. Miliony ludzi, znających jedynie pokojową pracę, chwyciły za broń i na śmierć stały na wszystkich wzgórzach, przyczółkach i rubieżach – podkreślił.

– Nasi ojcowie, dziadowie i pradziadowie ocalili Ojczyznę i przekazali nam w spadku obowiązek obrony Ojczyzny, jedności, stanowczej obrony naszych narodowych interesów, naszej tysiącletniej historii, kultury, tradycyjnych wartości, wszystkiego, co jest nam drogie, co jest dla nas święte – oznajmił rosyjski prezydent.

Zadeklarował, iż Rosjanie będą zjednoczeni „w sprawach dotyczących wojny i pokoju, w osiąganiu strategicznych celów, w rozwiązywaniu zadań w imię Rosji, jej wielkości i pomyślności”.

„Nie zgodzimy się na oczernianie zwycięzców”

W swoim przemówieniu Putin odniósł się także do bieżącej polityki, w tym do wojny z Ukrainą, którą kremlowska propaganda przedstawia jako wojnę z nazizmem.

Skrytykował deprecjonowanie roli Związku Radzieckiego jako wyzwoliciela europejskich narodów spod jarzma nazizmu.

– Pamiętamy lekcje II wojny światowej i nigdy nie zgodzimy się na fałszowanie jej wydarzeń, na próby usprawiedliwiania katów i oczerniania prawdziwych zwycięzców – stwierdził. – Prawda i sprawiedliwość są po naszej stronie – dodał, mówiąc o Rosji.

Jego zdaniem „cały kraj, społeczeństwo, naród popiera uczestników specjalnej operacji wojskowej” – jak Kreml nazywa rosyjską inwazję na Ukrainę – i Rosjanie są „dumni z ich odwagi i determinacji, z tej siły ducha, która zawsze przynosiła nam tylko zwycięstwa”.

Zapowiedział, iż Rosja była i będzie niezłomną przeszkodą dla zwolenników nazizmu, rusofobii i antysemityzmu. – Będzie walczyć z bezprawiem, które popełniają zwolennicy tych agresywnych, destrukcyjnych idei – obiecał.

Rosja chce udowodnić, iż nie jest izolowana

W paradzie na Placu Czerwonym wzięło udział 11,5 tys. żołnierzy, w tym 1,5 tys. tych, którzy walczyli na Ukrainie. Po raz pierwszy zaprezentowano też drony – największą innowację technologiczną tej wojny – a także czołgi i międzykontynentalne pociski Jars zdolne do przenoszenia głowic nuklearnych.

Dla wielu Rosjan i innych narodów byłego Związku Radzieckiego 9 maja to największe święto narodowe. Rosjanie pozdrawiają się „s dniom wielikoj pobiedy” (ros. „z okazji dnia wielkiego zwycięstwa”) i ozdabiają ubrania tzw. gieorgijewską lentoczką, czyli czarno-złotą wstęgą św. Jerzego. Jest to dwukolorowa wstęga Orderu św. Jerzego, rosyjskiego odznaczenia wojskowego.

Według Kremla obecność na parafie rosyjskich sojuszników, takich jak Xi Jinping, brazylijski prezydent Luiz Inácio Lula da Silva i kilkudziesięciu przywódców z byłego Związku Radzieckiego, Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej, pokazuje, iż Rosja nie jest izolowana, choćby jeżeli byli zachodni sojusznicy Moskwy z czasów II wojny światowej nie chcą utrzymywać kontaktów z Rosją.

W paradzie uczestniczyły też oddziały chińskie, a Putin uścisnął dłonie północnokoreańskim oficerom, chwaląc ich umiejętności bojowe. Północnokoreańskie wojska pomogły Rosji w odparciu ukraińskiego ataku na obwód kurski.

Fico i Vučić na paradzie – mimo utrudnień i apeli

Spośród europejskich przywódców na uroczystościach pojawili się premier Słowacji Robert Fico i prezydent Serbii Aleksandar Vučić. Ten pierwszy przybył do Moskwy okrężną drogą, po tym jak Litwa zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla lotów zmierzających na rosyjski Dzień Zwycięstwa. Inne kraje bałtyckie nałożyły podobne ograniczenia.

Łotwa oświadczyła, iż nie zezwoli na żadne przeloty na paradę, ale nie wspomniała konkretnie o słowackim przywódcy, natomiast urzędnicy w Estonii – która nie leży na żadnej oczywistej trasie przelotu – oświadczyli, iż nie zostali poproszeni o przelot.

Inaczej twierdzi Fico. „Estonia poinformowała nas, iż nie zezwoli na przelot nad swoim terytorium, pomimo iż Słowacja ma całoroczne pozwolenie dla floty rządowej na korzystanie z estońskiej przestrzeni powietrznej”, napisał Fico na swojej stronie na Facebooku. „To wyjątkowo utrudnia nam dotarcie na miejsce”, dodał.

Unia Europejska wywierała presję na państwa europejskie, aby nie udawały się do Rosji. Szefowa unijnej Kaja Kallas, była premier Estonii, której Kreml zarzuca wręcz chorobliwą rusofobię, zaapelowała w tym tygodniu do przywódców UE, aby nie brali udziału w rosyjskiej paradzie.

– Udział w paradach lub uroczystościach 9 maja w Moskwie nie będzie traktowany lekko przez stronę europejską, biorąc pod uwagę, iż Rosja prowadzi w Europie wojnę na pełną skalę – powiedziała wcześniej dziennikarzom Kallas.

Idź do oryginalnego materiału