Agencja Informacyjna: Rafał Lemkin to nazwisko, które na stałe wpisało się w historię prawa międzynarodowego i praw człowieka. Polsko-żydowski prawnik, filozof i lingwista, jest autorem terminu „genocyd”, który zrewolucjonizował sposób mówienia i myślenia o najcięższych zbrodniach przeciwko ludzkości. Wykształcony w przedwojennej Polsce, związał swoje życie z walką o sprawiedliwość dla narodów dotkniętych zbrodniami takimi jak Holokaust czy ludobójstwo Ormian.
Spis treści
Kim był Rafał Lemkin?
Rafał Lemkin urodził się 24 czerwca 1900 roku w Bezwodnem na terenie dawnego Imperium Rosyjskiego, w rodzinie polskich żydów. Jego ojciec był rolnikiem, matka zaś intelektualistką i artystką, która zaszczepiła w nim zamiłowanie do literatury, historii i języków. Dorastał w wielowyznaniowym środowisku, gdzie wspólnie żyli Polacy, Żydzi, Rusini i katolicy. Sam Lemkin wspominał: „Mimo iż się nie lubili, dzielili głęboką miłość do swoich miast, wzgórz i rzek”.
Był poliglotą, znał biegle kilkanaście języków, co pozwoliło mu czytać dokumenty prawne w oryginale i analizować wielowarstwowość kontekstów kulturowych. To czyniło go wyjątkowym badaczem zjawisk zbrodni przeciwko ludzkości.
Od najmłodszych lat interesował się historią prześladowań. Lektura „Quo Vadis” Henryka Sienkiewicza i opisy rzucania chrześcijan lwom w rzymskich amfiteatrach zrobiły na nim ogromne wrażenie. „Linia krwi prowadzi od rzymskiej areny przez galijskie szubienice do pogromu białostockiego” — pisał w późniejszych latach.
W autobiografii „Totally Unofficial” wspominał także: „Gdy chodziłem po polach mojego dzieciństwa, choćby drzewa wydawały się cierpieć. One jęczały razem z nami”. To obrazuje, jak głęboko empatycznie postrzegał świat i jak emocjonalnie przeżywał niesprawiedliwość.
Rafał Lemkin i Polska
Rafał Lemkin studiował prawo na Uniwersytecie Lwowskim, gdzie zetknął się z historią ludobójstwa Ormian i masakry Asyryjczyków. Już wtedy zadawał pytania o prawną ochronę grup etnicznych. Gdy jego profesor, znany specjalista prawa karnego Juliusz Makarewicz, bronił suwerenności państw jako zasady uniemożliwiającej interwencję w przypadku masakr, Lemkin odparł: „Ale Ormianie to nie kurczaki”.
W latach 30. pracował jako prokurator w Brzeżanach i Warszawie, gdzie reprezentował Polskę na międzynarodowych konferencjach prawnych, m.in. w Madrycie (1933), gdzie zaproponował uznanie „barbarzyństwa” za przestępstwo międzynarodowe.
W Warszawie był zaangażowany w reformy prawa karnego. Lemkin jako młody prawnik zwracał uwagę na potrzebę umiędzynarodowienia przepisów chroniących mniejszości. Był też aktywny w środowiskach akademickich i współpracował z Ligą Narodów.
Rafał Lemkin i genocyd
Podczas II wojny światowej Lemkin uciekł z Polski przez Litwę do Szwecji, a następnie dotarł do Stanów Zjednoczonych. W 1944 roku opublikował książkę „Axis Rule in Occupied Europe”, w której po raz pierwszy użył słowa „genocyd” — łączącego greckie „genos” (rasa, naród) i łacińskie „-cide” (zabijanie).
„Milion Ormian zginął, ale prawo zakazujące mordu narodów zostało napisane atramentem ich krwi i duchem ich cierpienia” — pisał Lemkin, podkreślając wagę ich tragedii jako inspiracji.
Po wojnie był doradcą amerykańskiego prokuratora Roberta H. Jacksona podczas procesów norymberskich. Choć „genocyd” nie został wtedy w pełni zastosowany jako termin prawniczy, Lemkin kontynuował pracę nad jego międzynarodowym uznaniem. Sam wspominał: „Wstydzę się mojej bezradności wobec morderców ludzkości, wstyd, który nie opuszcza mnie do dziś. Wina bez winy jest bardziej niszcząca niż uzasadniona wina, bo w pierwszym przypadku nie ma oczyszczenia”.
W 1948 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło Konwencję w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, a Rafał Lemkin był jej głównym autorem i orędownikiem. Wspominał: „To była moja osobista krucjata. Każdy kraj, który ratyfikował konwencję, był dla mnie jak zwycięstwo w bitwie o życie”.
Rafał Lemkin i Ormianie
Dla ormiańskiej diaspory Rafał Lemkin był postacią niemal proroczego znaczenia. Współpracował z redakcją „Hairenik Weekly” i dziennikarzami ormiańskimi w Bostonie, apelując o wsparcie ratyfikacji konwencji. „Ormianie całego świata byli głęboko zainteresowani Konwencją Genocydową. Wypełniali galerie ONZ podczas jej obrad w Paryżu” — wspominał Lemkin.
Ormianie odpłacili mu pamięcią. Jego nazwisko do dziś czczone jest w muzeum ludobójstwa w Erywaniu, a jego definicje i działania są integralną częścią narracji o zagładzie Ormian w 1915 roku. Redaktorzy „Hairenik Weekly” napisali: „Aby miało to jakiekolwiek znaczenie, decyzja o zakazie ludobójstwa musi oferować również zadośćuczynienie ofiarom”.
Wielu Ormian wspominało Lemkina z osobistą sympatią. Jeden z korespondentów ONZ, Levon Keshishian, opowiadał: „Jesteś Ormianinem, więc zrozumiesz, jak ważna jest ta konwencja” — powiedział mu Lemkin.
Rafał Lemkin: samotny wojownik
Rafał Lemkin był nominowany dziesięciokrotnie do Pokojowej Nagrody Nobla. Choć wpłynął na cały światowy system prawa, żył w ubóstwie i zmarł samotnie 28 sierpnia 1959 roku w Nowym Jorku. Na jego pogrzebie było zaledwie kilka osób.
Jego autobiografia „Totally Unofficial”, wydana pośmiertnie w 2013 roku, jest poruszającym zapisem osobistej walki. Znalazły się tam zapisy takie jak: „Każde drzewo przypominało mi o martwych dzieciach, każdy pociąg był pełen zdesperowanych dusz” oraz „Widziałem kobiety, które płakały bez łez, mężczyzn z oczyma pustymi jak wypalone domy”.
Jego świadectwo to nie tylko opowieść o prawniczym triumfie, ale też o moralnej determinacji i etycznym oporze wobec obojętności. Rafał Lemkin pozostaje symbolem walki o prawa narodów i grup etnicznych, które przez wieki były ofiarami milczącej przemocy.
Rafał Lemkin nie tylko nadał nazwę ludobójstwu. Dał światu narzędzie, by przeciwstawić się jego powtarzalności. Jego polsko-żydowska tożsamość i wielojęzyczne wykształcenie uczyniły go mostem między ofiarami a światem prawa. Dziś jego dziedzictwo jest bardziej aktualne niż kiedykolwiek.
AI Kultura, Armenia /KNJ/ Obraz: Portret Rafała Lemkina: By Український інститут національної пам’яті – Gente de la verdad, CC BY-SA 3.0 / 7.07.2025