Rafał Trzaskowski o wojnie w Ukrainie i Putinie. „To trzeba mówić USA”

news.5v.pl 13 godzin temu

— Dzisiaj odpowiedzialność od nas wymaga tego, żeby mówić absolutnie jednym głosem. Tak jak od prezydenta Wałęsy, do prezydenta Dudy, wszyscy prezydenci mówili jednym głosem, o ile chodzi o nasze członkostwo w NATO, o silną politykę obronną, o aspiracjach Ukrainy wszyscy mówili, iż Ukraina jest częścią Europy i powinna być częścią Europy, a nie znaleźć się w łapach Putina — powiedział Trzaskowski.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zaznaczył, iż „dzisiaj nie jest czas na łamanie tego porozumienia”. — Wszyscy dokuczają prezydentowi Dudzie, iż jedzie do Stanów Zjednoczonych, tylko żegnać się z Polonią. Jestem absolutnie przekonany, iż na pewno będzie rozmawiał z politykami amerykańskimi, kto wie, być może choćby z prezydentem Trumpem, bo dzisiaj dokładnie o to chodzi, żeby przekonywać amerykańską administrację, iż nikt nie ma takiego kapitału zaufania jak Polska, zarówno w Europie, w Ukrainie, jak i w Stanach Zjednoczonych — wskazał.

Rafał Trzaskowski: to Putin rozpoczął wojnę

Podkreślił, iż najważniejsze jest to, żeby mówić prawdę i stać po stronie prawdy. — My dokładnie wiemy, kto rozpoczął wojnę, iż rozpoczął ją Putin i jego agresja. Dokładnie wiemy, kto jest agresorem, a kto jest ofiarą. Presję trzeba wywierać na agresorze, a nie na ofierze agresji. To jest niesłychanie istotne. To jest interes absolutnie nas wszystkich. To jest interes Polski. To jest interes Europy. To jest również interes Stanów Zjednoczonych, dlatego trzeba robić absolutnie wszystko, żeby Amerykanom to tłumaczyć, iż o ile nie daj boże, Putin wygrałby tę wojnę albo mógł przedstawić to, co się wydarzy, jako swoje zwycięstwo, to osłabi to nie tylko bezpieczeństwo Polski, nie tylko bezpieczeństwo Europy, ale również bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych — podkreślił.

— Bo — jak mówił Trzaskowski — wszyscy źli ludzie, bo wszyscy dyktatorzy świata, będą się wtedy cieszyć. Wszyscy wtedy uznają, iż agresja popłaca, a cenę za to mogą zapłacić nie tylko Europejczycy, ale również Amerykanie.

Przypomniał, iż „w interesie Stanów Zjednoczonych jest to, żeby Putin nie wygrał tej wojny”. — To trzeba mówić naszym amerykańskim przyjaciołom — dodał.

Idź do oryginalnego materiału