Moskwa ma nadzieję, iż działania Stanów Zjednoczonych wobec Wenezueli nie doprowadzą do destabilizacji sytuacji w regionie Karaibów, oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Od początku września br. siły zbrojne USA przeprowadziły co najmniej 19 ataków na obiekty należący do przemytników narkotyków. W ich wyniku zginęło 76 osób.
W połowie października br. Wenezuela poprosiła Radę Bezpieczeństwa ONZ o interwencję w tej sprawie. W odpowiedzi prezydent USA Donald Trump zagroził przeprowadzeniem operacji lądowej na terenie tego państwa.
W nocy z 13 na 14 listopada br. szef Pentagonu Peter Hegseth ogłosił operację „Południowa Włócznia”. Jej celem ma być „walka z narkoterrorystami”.
Wenezuela jest najbliższym sojusznikiem Rosji w Ameryce Południowej. W październiku br. w Caracas odbyło się pierwsze forum biznesowe „Rosja i Wenezuela – partnerzy strategiczni”. Wzięło w nim udział około 500 przedsiębiorców z obu krajów.
W dniu swoich urodzin (7 października br.) prezydent Rosji Władimir Putin podpisał porozumienie o Partnerstwie Strategicznym i Współpracy z Wenezuelą. Zostało ono już ratyfikowane przez rosyjski parlament. Umowa przewiduje m.in. współpracę w zakresie energetyki, transportu, logistyki oraz bezpieczeństwa narodowego.
Źródło: rbc.ru
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium












