"Reżim jest najsłabszy od lat". Scenariusz, którego Irańczycy boją się najbardziej. "Ogromny strach"
Zdjęcie: Smugi rakiet na niebie po irańskim odwetowym ataku na Izrael, 13 czerwca 2025 r. (w kółku: Diako Szafiei/Blick/archiwum prywatne rozmówcy)
Zaogniająca się sytuacja na Bliskim Wschodzie wywołała dyskusję o przyszłość regionu. W debacie publicznej wciąż nie słychać jednak najważniejszego głosu: Irańczyków. Diako Szafiei, który musiał uciekać z Iranu przed represjami, nie ukrywa, iż izraelskie ataki mogą odmienić jego ojczyznę. — Ataki wojskowe są zawsze katastrofą dla ludności cywilnej, w przeciwieństwie do elit, które mogą ukryć się w swoich bunkrach. Ale reżim irański jest najsłabszy od lat. Wielu wierzy, iż pod wpływem izraelskich ataków może faktycznie upaść — mówi. Upadek dyktatury mógłby jednak wywołać chaos i jeszcze bardziej pogłębić kryzys w kraju.