13 grudnia 1981 roku wprowadzono stan wojenny na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Równo o północy oddziały ZOMO rozpoczęły ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. Do zakończenia stanu wojennego internowano ponad dziesięć tysięcy działaczy, a życie straciło około czterdziestu osób.
W ciągu kilku dni w blisko pięćdziesięciu ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. Dla spacyfikowania Polski w ramach tzw. stanu wojennego użyto 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów. Na ulice i drogi wyjechało 1750 czołgów.
Już w czasie fali strajków sierpnia 1980 władze komunistyczne rozważały możliwość wprowadzenia stanu wojennego w celu powstrzymania niepokojów społecznych i zgaszenia rodzącego się ruchu. W lutym 1981 przeprowadzono „grę sztabową” MON i MSW, której celem było przećwiczenie różnych wariantów rozwoju sytuacji. Ustalono wtedy, iż stan wojenny powinien być poprzedzony odpowiednim przygotowaniem propagandowym, a decyzja o jego wprowadzeniu powinna być powzięta na podstawie pretekstu, który uzasadniłby opinii publicznej i międzynarodowej celowość jego wprowadzenia. Stwierdzono również konieczność ogłoszenia stanu wojennego przed przed rozpoczęciem strajku powszechnego przez NSZZ „Solidarność”, na terytorium całego kraju, z soboty na niedzielę, aby utrudnić reakcję opozycji związkowej.
W końcu sierpnia 1981 w Moskwie, w związku z planami wprowadzenia stanu wojennego, wydrukowano odpowiednie obwieszczenie Rady Państwa, bez zamieszczonego nazwiska jej przewodniczącego i daty.
12 grudnia 1981 r. ok. północy w Belwederze odbyło się posiedzenie Rady Państwa, na którym podjęto uchwałę o wprowadzeniu stanu wojennego na terenie całego kraju.
Oficjalnym powodem stanu wojennego była pogarszająca się sytuacja gospodarcza kraju m.in. brak zaopatrzenia w sklepach (także żywności), reglamentacja (od kwietnia do października 1981 ponownie objęto systemem tzw. kartek żywnościowych wiele istotnych towarów np. mięso, masło, tłuszcze, mąka, ryż, mleko dla niemowląt itd.) oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego w kraju wobec zbliżającej się zimy.
W reakcji na wprowadzenie stanu wojennego „Solidarność” podjęła akcje protestacyjne – ale ZOMO sukcesywnie pacyfikowało kolejne strajki, m.in. w Stoczni Gdańskiej im. Lenina (16 grudnia 1981), Hucie im. Lenina w Krakowie (w nocy z 15 grudnia na 16 grudnia), Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie (w nocy z 16 grudnia na 17 grudnia), Stoczni im. Warskiego w Szczecinie (w nocy z 14 grudnia na 15 grudnia), w Hucie Katowice (23 grudnia).
Największy opór stawiły siłom bezpieczeństwa kopalnie węgla kamiennego na Śląsku – 15 grudnia oddział ZOMO został dwukrotnie wyparty z terenu kopalni „Manifest Lipcowy”, za trzecim razem kilkunastoosobowa grupa milicjantów otworzyła ogień do robotników, raniąc czterech z nich. 16 grudnia 1981 w trakcie pacyfikacji kopalni Wujek funkcjonariusze ZOMO zastrzelili 9 górników.
Protesty robotnicze najdłużej trwały w KWK Ziemowit (do 22 grudnia) i KWK Piast, gdzie 1000 górników przebywało pod ziemią od 14 grudnia do 28 grudnia 1981 (był to najdłużej trwający strajk w historii powojennego górnictwa).
16 grudnia 1981 w Gdańsku doszło do dużej manifestacji, w której udział wzięło ok. 100 000 ludzi – starcia z oddziałami ZOMO trwały tam do 17 grudnia. 16 grudnia w czasie demonstracji w Gdańsku ranne zostały 324 osoby.
17 grudnia w czasie starć z demonstrantami koło Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku milicja użyła broni palnej. Krótkie serie z karabinów maszynowych trafiły kilku demonstrantów. Funkcjonariusze ZOMO postrzelili w ich trakcie 4 osoby (z czego 1 osoba zmarła).
Do podobnej wielotysięcznej demonstracji doszło 17 grudnia 1981 w Krakowie, gdzie również doszło do brutalnego rozpędzenia manifestantów przez służby bezpieczeństwa PRL.
Większość aktorów i twórców początkowo zbojkotowała zaistniałą sytuację odmawiając występów w mediach państwowych, później jednak sprzeciw złagodniał. Przyczynił się do tego fakt weryfikacji dziennikarzy, w wyniku której zostało zwolnionych z pracy co najmniej 800 z nich.
Zwykli obywatele przeciwni polityce Wojciecha Jaruzelskiego, zaczęli nosić na ubraniu oporniki jako symbol protestu lub z premedytacją spóźniali się do pracy, aby zamanifestować swoje poglądy polityczne (symbolem nowego stylu pracy został ślimak i żółw).
W nocy z 29 na 30 kwietnia 1982 r. w Wodzisławiu Śląskim doszło do jedynej w Polsce akcji antyrządowej uciekającej się do podłożenia ładunku wybuchowego. Opozycjoniści – górnicy wysadzili w powietrze pomnik z godłem Związku Radzieckiego.
W styczniu 1983 stan wojenny został zawieszony.
Agencja Informacyjna, Gospodarka /EST/ 11.12.2022
Foto: Autorstwa Aw58 – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=59886872