Rok po dramatycznej powodzi na Opolszczyźnie służby, samorządy i rządowe instytucje podsumowały zakres pomocy, środki finansowe oraz planowane odbudowy. Na konferencji prasowej wojewoda opolska i kierownictwo instytucji odpowiedzialnych za ratownictwo, zarządzanie kryzysowe, pomoc społeczną oraz infrastrukturę przedstawili bilans dotychczasowych działań, zrealizowanych zadań i harmonogram najbliższych lat.
Wojewoda Monika Jurek podkreśliła, iż mieszkańcy nie zostali pozostawieni sami sobie i przedstawiła szczegółowe kwoty oraz zakres pomocy.
Mija rok od powodzi. Kataklizm szczególnie dotknął Opolszczyznę, Dolny Śląsk i kolejne województwa. Już od 10 września, gdy napłynęły niepokojące prognozy meteorologiczne i hydrologiczne, rozpoczęliśmy działania. Najpierw Straż Pożarna, później kolejne akcje ratownicze.
Wojewoda wyliczyła najważniejsze transfery i programy wsparcia: około 78 mln zł przekazanych samorządom na akcje przeciwpowodziowe i usuwanie skutków; ponad 13,5 mln zł na sprzęt i ekwiwalenty dla Ochotniczych Straży Pożarnych; łącznie blisko 477 mln zł wypłaconych przez samorządy jako zasiłki losowe i remontowo-budowlane; wsparcie dla rolników ze strony ARiMR na poziomie ok. 45 mln zł; decyzje Ministra Finansów na odbudowę infrastruktury komunalnej — ok. 278 mln zł.
Blisko 30 tysięcy rodzin otrzymało natychmiastowe wsparcie w wysokości 2 tys. zł. To była szybka pomoc finansowa, którą traktowaliśmy priorytetowo.
Wojewoda zaznaczyła też środki z poszczególnych resortów: 75,5 mln zł z MEN na remont blisko 60 placówek oświatowych, 7 mln zł na remont żłobków z MRPiPS, kolejne pulę z Ministerstwa Sportu (m.in. 38 mln zł dla Prudnika, 9 mln zł dla Głuchołaz). Ponadto RZGW Wrocław i Gliwice prowadziły zadania naprawcze o łącznej wartości przekraczającej kilkadziesiąt milionów, a województwo otrzymało też 192 mln zł z rezerwy subwencji ogólnej.
Skala zniszczeń była olbrzymia. Odbudowa potrwa lata, ale celem jest nie tylko przywrócenie stanu sprzed powodzi, ale przede wszystkim odbudowanie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców.
Wojewoda podziękowała wolontariuszom, służbom, samorządom oraz żołnierzom WOT i innym instytucjom, przypominając także o nowej ustawie i programie ochrony ludności użytecznych w działaniach zaradczych i szkoleniowych.
Komendant wojewódzki PSP — nadbrygadier Paweł Kielar opisał rozmiar i logistykę działań ratowniczych w dniach kryzysu oraz potrzeby odbudowy zasobów straży pożarnej.
Już od 10 września przygotowywaliśmy się na zwiększoną liczbę zgłoszeń. 11 i 12 września zabezpieczaliśmy najbardziej wrażliwe miejsca, m.in. Głuchołazy, Złoty Potok, Prudnik, Osobłogę, Opawę i Opawicę. Pomimo ogromu pracy włożonej przez strażaków, mieszkańców i inne służby, woda okazała się silniejsza i zalała m.in. Głuchołazy i Lewin Brzeski.
Kulminacja była 15 września — w działaniach jednego dnia uczestniczyło około 3 tys. strażaków (ok. 1 tys. PSP i 2 tys. OSP). Komendant podkreślił sprawność Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i wsparcie z innych regionów Polski.
Sprawdził się Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy. 250 strażaków było naszych, a 750 przyjechało z całego kraju – od Pomorza po Podkarpacie.
Kielar wskazał na finansowe wsparcie przywracania gotowości operacyjnej: 1 mln zł wsparcia w ubiegłym roku oraz 8,5 mln zł w roku bieżącym na odbudowę zasobów (pojazdy, sprzęt, w dużej mierze ubrania ochronne — ok. 1 tys. kompletów, koszt jednego zestawu to ponad 7 tys. zł). Dodał, iż dzięki wsparciu marszałka i funduszom unijnym jednostki otrzymają także m.in. 4 mln zł na samochód dowodzenia i łączności oraz środki na nowe remizy i pojazdy dla OSP.
Nowa ustawa o ochronie ludności przypisała PSP ustawowy obowiązek koordynacji działań wszystkich podmiotów w sytuacjach kryzysowych. To bardzo istotny krok.
Komendant zwrócił uwagę na dalsze potrzeby: łączność, szkolenia, budowa zasobów i przenoszenie niektórych jednostek OSP w bezpieczniejsze lokalizacje.
Wojciech Grzybowski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego przedstawił zaangażowanie Sił Zbrojnych, logistyki i rolę centrum zarządzania kryzysowego.
Już od 13 września Siły Zbrojne osiągnęły gotowość do realizacji zadań spowodowanych zagrożeniem powodziowym. Decyzją szefa Sztabu Generalnego rozpoczęła się operacja Fenix pod dowództwem Wojsk Obrony Terytorialnej.
Operacja Fenix skupiła się na pięciu liniach wysiłku: bezpieczeństwo, zdrowie, mobilność, logistyka i wsparcie społeczności lokalnych. Po zakończeniu operacji w styczniu uruchomiono akcję „Bezpieczna Zima dla powodzian”, aby zapewnić wsparcie w trudnym okresie zimowym.
Chodziło o to, aby mieszkańcy dotknięci powodzią nie zostali sami w trudnych warunkach zimowych.
W obszarze doraźnych działań kryzysowych na usuwanie skutków powodzi przeznaczono około 80 mln zł — środki wykorzystano na zakup piasku, kruszywa, worków, zakwaterowanie poszkodowanych i służb, wywóz i utylizację odpadów oraz doraźne naprawy dróg i kanalizacji. Grzybowski przypomniał także o szybkim uruchomieniu hubu logistycznego: gotowość centrum pomocy humanitarnej osiągnięto w 12 godzin i zorganizowano 312 transportów z darami.
To miało najważniejsze znaczenie dla utrzymania ciągłości akcji ratowniczych.
Zaznaczył, iż Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego i posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego były najważniejsze dla podejmowania szybkich decyzji i koordynacji pomocy.
Ewa Pawlinów, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej opisała skalę pomocy społecznej, obsługę wniosków oraz zaangażowanie pracowników OPS.
Moją kwestią, którą omawiam, to jest oczywiście pomoc społeczna, polityka państwa, polityka socjalna, czyli pomoc mieszkańcom z zalanych terenów. … Ta kwota trzy dni później urosła do kwoty czterystu siedemdziesięciu siedmiu, a adekwatnie już prawie czterystu siedemdziesięciu ośmiu milionów złotych wydanych dla gmin dla samych mieszkańców na poszczególne zasiłki.
Pawlinów przedstawiła skalę obsługi administracyjnej: prawie 30 tys. rodzin otrzymało zasiłki; złożonych wniosków było blisko 77 tys.; do pomocy przydzielono dodatkowo ok. 285 pracowników administracyjnych (w tym z innych województw) oraz 234 pracowników socjalnych (w tym 68 spoza regionu). Proces przyznawania i rozliczania świadczeń jest w toku — na dziś rozliczono około 400 decyzji dotyczących zasiłków remontowo-budowlanych, większość decyzji została przyznana do końca grudnia, ale część rozliczeń przeciąga się ze względu na brak firm remontowych i preferencje samych beneficjentów.
Ludzie byli w tym momencie w kryzysie. Ludzie potrzebowali wsparcia interwencji kryzysowej. Dlatego ogromny mój szacunek składam do wszystkich pracowników ośrodków, bo naprawdę byli tam, widzieliśmy, byliśmy w stałym kontakcie.
Dyrektor podkreśliła wysiłek zespołów OPS i współpracę między województwami, która umożliwiła obsłużenie tak dużej liczby wniosków w krótkim czasie.
Marek Świetlik, dyrektor Wydziału Infrastruktury i Nieruchomości omówił straty w rolnictwie, szacunki dotyczące uszkodzonych obiektów i stan uruchomionych decyzji finansowych na odbudowę infrastruktury komunalnej.
W rolnictwie komisje, które szacowały straty, ustaliły, iż powódź dotknęła 1 413 gospodarstw na powierzchni ponad 10 tys. ha, a szacunkowa wartość strat sięgała prawie 94 mln zł. Mechanizmy wsparcia obejmowały dopłaty ARiMR do zalanych upraw, wsparcie w opłaceniu rat podatku rolnego (ok. 3 mln zł) oraz programy pomocowe dla strat w środkach trwałych (maszyny itp.) na poziomie blisko 12 mln zł.
Dopłaty, ulgi podatkowe i bezpośrednie wsparcie pomogły wielu rolnikom gwałtownie wrócić do produkcji.
W zakresie infrastruktury samorządy zgłosiły i skompletowały prace komisji: do tej pory zidentyfikowano 1 784 obiekty uszkodzone w następstwie powodzi (sieci wodociągowe, oczyszczalnie, mosty, drogi). Wydział uzyskał decyzje finansowe gwarantujące samorządom niemal 280 mln zł na odbudowę; część środków już została zakontraktowana i uruchomiona. Najważniejsze dotychczasowe realizacje to odbudowa kolektora ściekowego w Głuchołazach (przywrócenie w ciągu dwóch miesięcy), naprawa uszkodzonego rurociągu surowej wody oraz budowa mostu tymczasowego w ciągu drogi nr 45 (koszt ponad 5 mln zł).
Proces odbudowy jest długi i wymaga przestrzegania procedur zamówień publicznych, analiz środowiskowych oraz kolejnych decyzji finansowych — dlatego część większych inwestycji potrwa kilka lat.
Świetlik wskazał, iż obecny etap to przygotowanie dokumentacji, podpisywanie umów z samorządami i rozpoczęcie zamówień; perspektywa pełnej odbudowy obejmuje najbliższe 2–4 lata, w zależności od skali prac i dostępności środków.
Konferencja „Rok po powodzi” pokazała skalę zaangażowania administracji rządowej, samorządów, służb i społeczeństwa obywatelskiego. Zaprezentowane sumy i konkretne działania potwierdzają, iż proces pomocy i odbudowy jest w toku — choć wiele zadań będzie jeszcze trwało latami. najważniejsze elementy dalszej pracy to: zapewnienie stabilnego finansowania inwestycji komunalnych, wzmocnienie gotowości i zasobów służb ratowniczych, dalsze wsparcie dla poszkodowanych rodzin i rolników oraz działania edukacyjne i prewencyjne podnoszące odporność lokalnych społeczności na przyszłe zdarzenia.















Fot. kapitan