Rosyjski nocny atak na Kijów zakończył się tragedią dla cywilów. Szef władz wojskowych stolicy Tymur Tkaczenko potwierdził najgorsze informacje: "Jeden z rannych w wyniku ataku zmarł w szpitalu. Tej nocy Rosja zabiła dwóch mieszkańców Kijowa."
Mer Witalij Kliczko poinformował o wzroście liczby poszkodowanych do 12 osób. Wcześniejsze doniesienia mówiły o jednej osobie zabitej i dziesięciu rannych.
Masowy atak rakietowy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opisał skalę sobotniej agresji na Telegramie. "Minionej nocy Rosja ponownie zaatakowała Ukrainę - tym razem dziesiątkami dronów uderzeniowych i dziewięcioma rakietami balistycznymi. (...) Od początku tego roku Rosja wystrzeliła na Ukrainę około 770 rakiet balistycznych i ponad 50 Kindżałów" - napisał ukraiński przywódca.
Zełenski podkreślił konieczność wzmocnienia obrony przeciwrakietowej. Z powodu intensywnych ataków Ukraina koncentruje się na systemach Patriot, "aby móc chronić ukraińskie miasta przed tym koszmarem".
Dramatyczne godziny w stolicy
Według Ukrainskiej Prawdy w nocy w Kijowie i kilku regionach ogłoszono alarm przeciwlotniczy z powodu zagrożenia atakiem balistycznym. W stolicy rozlegały się serie potężnych eksplozji.
Tkaczenko apelował do mieszkańców o zachowanie ostrożności. "W stolicy działa obrona przeciwlotnicza. Wróg atakuje miasto pociskami. Prosimy o pozostanie w schronach do odwołania alarmu!" - przekazał szef władz wojskowych.
Celem infrastruktura energetyczna
We wschodniej części Kijowa wybuchły pożary na skutek rosyjskich uderzeń. Jednak tylko dpa informuje o dodatkowych szczegółach dotyczących ataków na elektrownie cieplne, które nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone przez inne źródła.
Władze w Kijowie prowadzą rozmowy z krajami partnerskimi w sprawie dostarczenia dodatkowych systemów przeciwlotniczych. Ukraina potrzebuje więcej obrony przed rosyjskimi atakami na infrastrukturę cywilną.
Źródła wykorzystane: "PAP", "Ukrainska Prawda", "dpa" Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (SI).







