Rosja chciała zabić Polaków: Sikorski ujawnia sabotaż na kolei

upday.com 4 godzin temu
Wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował w czwartek w Brukseli, iż szefowie dyplomacji państw UE przyjęli do wiadomości jego informację, iż Rosja eskaluje swoje działania hybrydowe. Jak dodał, przekazali też wyrazy solidarności i wsparcie. PAP

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował w czwartek w Brukseli ministrów UE o aktach dywersji na polskiej kolei. Spotkał się z powszechnym wsparciem i solidarnością. Unijni politycy przyjęli do wiadomości, iż Rosja eskaluje działania hybrydowe, a ich celem było spowodowanie śmierci polskich obywateli.

Sikorski wziął udział w posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej. Reakcją na jego informacje było generalne poparcie dla Polski, wyrażone przez wielu polityków także w mediach społecznościowych. Wśród uczestników widać wyraźną determinację, aby wzmocnić sankcje wobec Rosji.

Finansowanie Ukrainy i sankcje

Minister powiedział, iż na posiedzeniu podkreślano pilność uchwalenia pakietu finansowego dla Ukrainy na przyszły rok. Najlepszą opcją jest proponowana pożyczka reparacyjna, dzięki której Ukraina miałaby stabilne finansowanie na około trzy lata.

Dyskutowano także o sposobach uskutecznienia sankcji na rosyjską flotę cieni - stare statki potajemnie przewożące rosyjską ropę. Sikorski zauważył, iż uderzenie we flotę cieni oraz w rosyjskie firmy naftowe i energetyczne jest skuteczne, bo Rosja ma dzięki temu znacząco mniej pieniędzy na prowadzenie wojny w Ukrainie.

Synchronizacja list sankcyjnych

Zdaniem szefa MSZ, żeby sankcje były skuteczniejsze, UE powinna zsynchronizować listę jednostek objętych sankcjami z podobnymi listami amerykańskimi i brytyjskimi. Każdy statek, który jest na liście unijnej, brytyjskiej czy amerykańskiej powinien też być na pozostałych listach.

Sikorski dodał, iż należy też zintensyfikować reżim weryfikacyjny - rygorystycznie sprawdzać, czy statki należące do floty cieni spełniają wymagania techniczne oraz czy posiadają ubezpieczenie, z którego można pobrać odszkodowanie za ewentualne straty.

Zagrożenie ekologiczne

Minister podkreślił, iż ta "flota złomu" stanowi gigantyczne zagrożenie ekologiczne, w tym dla zamkniętego i płytkiego morza jakim jest Bałtyk. Statki były odpowiedzialne między innymi za incydenty przerywania kabli i uszkadzania rurociągów.

Znacząca proporcja tych statków jest starsza niż 20 lat oraz często pływa pod fałszywą flagą albo w ogóle bez niej.

Wcześniejsze akty sabotażu

Sikorski w rozmowie z Onet.pl łączył obecne akty sabotażu na kolei z szerszym wzorcem rosyjskich działań. «Wcześniej były akty podpalenia, celem były głównie budynki. Były próby zabójstw, rozmieszczenia paczek z materiałami wybuchowymi w samolotach. Były ataki cybernetyczne na instytucje, szpitale. Mamy też akty szpiegostwa i dezinformacji» - powiedział. Cel najnowszych działań nazwał absolutnie nieakceptowalnym.

Minister poruszył również kwestię rosyjskich dyplomatów w UE. «Szacuje się, iż w UE jest ponad 2 tys. rosyjskich dyplomatów. Szacuje się, iż ponad 40 proc. z nich działa niezgodnie ze swoim statusem. Nie ma co Rosjanom ułatwiać takich działań i pozwalać im korzystać z dobrodziejstw Strefy Schengen, którą przecież próbują zniszczyć, poprzez przerzucanie uchodźców przez polsko-białoruską granicę» - wyjaśnił w rozmowie z portalem.

Atak na ambasadora i wsparcie dla Ukrainy

Szef MSZ skomentował także atak na polskiego ambasadora w Sankt Petersburgu. «Za bezpieczeństwo naszego ambasadora w Rosji, tak jak za bezpieczeństwo wszystkich ambasadorów, odpowiada kraj przyjmujący» - powiedział Sikorski portalowi Onet.pl.

Na miejscu ataku znajdował się transparent z pytaniem, kiedy Polska przestanie wspierać Ukrainę. Minister odpowiedział jednoznacznie: «Polska przestanie wspierać Ukrainę, kiedy Rosja przestanie ją bombardować».

Sikorski odniósł się również do doniesień medialnych o planie pokojowym Donalda Trumpa dla Ukrainy. «Myślę, iż musimy uzyskać jasność co do statusu tego planu, bo na razie mamy tylko doniesienia medialne» - stwierdził w rozmowie z Onet.pl.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału