Władimir Putin jest gotów do podjęcia kroków w kierunku pokojowego rozwiązania dla Ukrainy, jednak głównym celem Moskwy pozostaje osiągnięcie własnych zamierzeń, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Powrót do rozmów zaproponował Kijów.
Dmitrij Pieskow w opublikowanym wczoraj (20 lipca) wywiadzie stwierdził, iż świat zdążył się już przyzwyczaić do czasem „ostrej” retoryki prezydenta USA Donalda Trumpa, ale podkreślił, iż Trump w swoich wypowiedziach na temat Rosji zaznaczał również, iż będzie kontynuował poszukiwania porozumienia pokojowego.
– To długotrwały proces, wymagający wysiłku, niełatwy. I najprawdopodobniej w Waszyngtonie coraz lepiej to rozumieją – powiedział Pieskow w rozmowie z dziennikarzem rosyjskich mediów publicznych (WGTRK) Pawłem Zarubinem.
– Rosja jest gotowa działać gwałtownie (w sprawie uregulowania sytuacji na Ukrainie – przyp. red.) – zadeklarował, dodając jednak, iż dla Moskwy „najważniejsze jest osiągnięcie naszych celów”.
– Nasze cele są jasne, oczywiste, niezmienne. Ale proces nie zależy wyłącznie od nas – stwierdził, cytowany przez państwową agencję TASS.
Tymczasem TASS, powołując się na własne źródła, poinformowała, iż kolejna runda rozmów między Moskwą a Kijowem ma się odbyć w Stambule pod koniec tego tygodnia. – Chodzi o końcówkę tygodnia, daty są ustalane – powiedział rozmówca agencji.
Wcześniej źródło TASS podało, iż kolejna runda rozmów odbędzie się w Stambule. Inne źródło, zbliżone do rosyjskiej delegacji, potwierdziło, iż propozycja rozmów wyszła od strony ukraińskiej.
Wołodymyr Zełenski w nagraniu opublikowanym na swoim kanale na Telegramie poinformował, iż propozycję wobec strony rosyjskiej dotyczącą przeprowadzenia nowej rundy rozmów w tym tygodniu ogłosił szef ukraińskiej delegacji w Stambule, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Rustem Umierow.
Będzie spotkanie między Trumpem a Putinem?
Donald Trump ogłosił tydzień temu zaostrzenie stanowiska wobec Rosji, zapowiadając nową transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy, w tym systemy obrony powietrznej Patriot. Dał także Rosji 50 dni na zawarcie rozejmu, grożąc w przeciwnym razie dodatkowymi sankcjami.
Strona rosyjska nie obawia się jednak pogorszenia relacji z Waszyngtonem. Pieskow powiedział w wywiadzie, iż ostatnia rozmowa Władimira Putina i Donalda Trumpa, która miała miejsce 3 lipca, „miała charakter pragmatyczny i rzeczowy”.
Była to już szósta w tym roku rozmowa Putina i Trumpa, zwraca uwagę TASS. Dotyczyła ona uregulowania konfliktu na Ukrainie, sytuacji na Bliskim Wschodzie, rosyjsko-amerykańskich projektów gospodarczych, a choćby „wymiany filmów promujących tradycyjne wartości”, pisze agencja.
Według Pieskowa przywódcy nie rozmawiali o możliwości osobistego spotkania choć – jak przyznał – jest taki pomysł.
Niedługo po rozmowie stacja CNN ujawniła przedwyborcze wypowiedzi Trumpa o możliwości „zbombardowania Moskwy”. Media podały również, iż podczas rozmowy telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim amerykański prezydent miał rzekomo rozważać możliwość uderzeń na Moskwę i Petersburg.