W ostatnich tygodniach świat obiegła niepokojąca informacja: prorosyjska organizacja terrorystyczna Palestine Action zapowiedziała serię ataków na cele wojskowe w Wielkiej Brytanii, w tym bazy RAF Cranwell i Barkston Heath, gdzie szkoleni są ukraińscy piloci F-16 i Mirage 2000. Kilka dni później ta sama grupa zaatakowała oddział belgijskiego koncernu zbrojeniowego Elbit Systems, niszcząc sprzęt wojskowy przeznaczony dla Ukrainy. To nie przypadek. Te akty sabotażu i przemocy to element coraz bardziej widocznego sojuszu rosyjskich i arabskich ekstremistów, który wymierzony jest nie tylko w Ukrainę, ale w cały kolektywny Zachód. Celem tej współpracy jest osłabienie struktur NATO, sparaliżowanie wsparcia wojskowego dla Kijowa i zasianie chaosu na terytorium państw członkowskich UE i Sojuszu Północnoatlantyckiego.