Rosja nasila ataki na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski apeluje do całego świata

news.5v.pl 1 dzień temu

– Presja wywierana na Rosję jest wciąż niewystarczająca, czego dowodem są codzienne rosyjskie ataki na Ukrainę – ostrzegał Wołodymyr Zełenski. Jak przypomniał, w ostatnim czasie doszło do ostrzałów Kijowa, Krzywego Rogu, a także innych miejscowości w kilku obwodach kraju. – Prowadzą wojnę przeciw dzieciom bawiącym się na placach zabaw – powiedział prezydent Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski stwierdził, iż liczba rosyjskich ataków wciąż rośnie i w ten sposób Kreml „ujawnia swoje prawdziwe zamiary kontynuowania terroru tak długo, jak świat na to pozwoli”. Jak wyliczył, w ciągu ostatniego tygodnia wystrzelono ponad 1460 kierowanych bomb lotniczych, prawie 670 dronów szturmowych i ponad 30 różnego rodzaju pocisków rakietowych.

ZOBACZ: Atak na rodzinne miasto Wołodymyra Zełenskiego. Jest wiele ofiar

Podkreślił, iż były to działania „przeciwko ukraińskim miastom i wsiom, przeciwko naszym obywatelom”. – Ponad 20 z ataków miało miejsce ostatniej nocy – uściślił, zaznaczając, iż te wrogie działania wymierzone są w ludność cywilną. Przypomniał wówczas o piątkowym ostrzale Krzywego Rogu, który jest jego rodzinnym miastem.

Ataki na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski: Nie może być mowy o złagodzeniu presji

Tam właśnie rosyjski pocisk balistyczny pozbawił życia 19 osób, wśród których było dziewięcioro najmłodszych. – Prowadzą wojnę przeciwko dzieciom bawiącym się na placach zabaw. Składam kondolencje wszystkim rodzinom i bliskim ofiar. Dziękuję wszystkim naszym służbom, które pomagają i ratują Ukraińców – deklarował.

Według ukraińskiego prezydenta ataki są odpowiedzią Władimira Putina na wszystkie międzynarodowe wysiłki dyplomatyczne. – Każdy z naszych partnerów – USA, cała Europa, cały świat – widział, iż Rosja zamierza kontynuować wojnę i zabijanie. Dlatego nie może być mowy o złagodzeniu presji. Wszystkie wysiłki muszą mieć na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa i przybliżenie pokoju – apelował.

ZOBACZ: Zełenski nie ukrywa rozczarowania. Gorzkie słowa w stronę Amerykanów

Do kolejnego ostrzału Ukrainy doszło w nocy z soboty na niedzielę. Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że trzy osoby odniosły obrażenia w wyniku nocnego ataku rakietowego. Później media podały, iż jest jedna ofiara śmiertelna działań Rosji. W co najmniej trzech dzielnicach ukraińskiej stolicy wybuchły pożary.

MSZ Polski: Celem Rosji jest dalsza wojna, a nie pokój

Według kanałów monitoringowych na portalach społecznościowych Rosja zaatakowała rakietami balistycznymi, pociskami manewrującymi odpalonymi przez bombowce strategiczne oraz rakietami z okrętów na Morzu Czarnym. Również w niedzielę ukraińskie wojsko podało, iż zestrzelono 13 z 23 wystrzelonych przez Rosję pocisków oraz 40 ze 109 rosyjskich dronów.

Dodatkowo wróg utracił łączność z 53 dronami po zastosowaniu przez siły ukraińskie środków walki elektronicznej. Natomiast kremlowski resort obrony poinformował w niedzielę o przechwyceniu i zniszczeniu 11 ukraińskich dronów w trzech graniczących z Ukrainą obwodach: kurskim, biełgorodzkim i rostowskim.

Na ostrzały Ukrainy zareagowało nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Polska stanowczo potępia kolejne rosyjskie ataki” – czytamy w oświadczeniu. Dyplomaci podkreślili, iż Rosja musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za śmierć cywilów oraz zniszczenia infrastruktury. „Ostatnie działania Moskwy świadczą, iż jej celem jest dalsza wojna, nie pokój” – dodało MSZ na platformie X.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału