Rosja prowokuje. Tak kończą się rozmowy z dyktatorem [KOMENTARZ]

wiadomosci.onet.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Służby w miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń, 10 września 2025 r.


Dzisiejszy atak dronów na Polskę wydaje się zmieniać postrzeganie wojny — twierdzi Mykoła Kniażycki, deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy. Jego zdaniem prowokacja wymierzona w Polskę to także cios dla Donalda Trumpa, który prowadził rozmowy pokojowe z Moskwą. "Kiedy z patosem otwierasz Departament Wojny i demonstrujesz wizerunek »globalnego lidera«, pomijanie takich ciosów od »przyjaciela Władimira« jest co najmniej upokarzające. Administracja USA będzie zmuszona odpowiedzieć na ataki na terytorium NATO — choćby jeżeli wcale nie ma na to ochoty" — pisze Kniażycki.
Idź do oryginalnego materiału