Rosja przerzuca swój ciężki sprzęt wojskowy z Syrii do Mali

zachod.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Malijczyk z rosyjską flagą, fot. PAP/EPA/HADAMA DIAKITE


Rosjanie przetransportowali ze swoich baz w Syrii do Mali ciężki sprzęt wojskowy, w tym czołgi, pojazdy opancerzone i bojowe wozy piechoty BMD, ujawnił lokalny kanał telewizyjny Cap Mali+.

Na nagraniu opublikowanym przez malijską stację widać dziesiątki ciężarówek z naczepami przewożących co najmniej pięć czołgów podstawowych T-72B3, bojowe wozy piechoty BMD, BTR-80A/82, pojazdy opancerzone Spartak, opancerzony ambulans Linza, wojskowe wersje Kamaz-a Typhoon-K, pojazdy taktyczne Tigr, artylerię i małe łodzie, a także inną broń. Niektóre z pojazdów Spartak miały zamontowane 57 mm działa przeciwlotnicze S-60. Na nagraniu widać też znaczną liczbę niezidentyfikowanych pojazdów zasłoniętych podczas transportu plandekami. Na wieżach niektórych czołgów zamontowano ochronę przeciwdronową.

Według analityków portalu Military.africa sprzęt ten prawdopodobnie został przetransportowany przez armię rosyjską z Syrii, skąd Moskwa ewakuuje swoje bazy wojskowe po upadku reżimu Baszara al-Asada. Bardziej zaawansowane wyposażenie z tych baz trafiło wcześniej do wschodniej części Libii, gdzie Kreml reorganizuje i umacnia co najmniej cztery usytuowane w różnych miejscach bazy lotnicze i jedną morską w Tobruku, które przekazał jej rządzący z Bengazi generał Chalifa Haftar. Najnowszym nabytkiem Rosji w Libii jest baza lotnicza strategicznie położona u zbiegu granic Libii, Czadu i Sudanu.

Moskwa już wcześniej dostarczyła Mali myśliwce i śmigłowce, w tym dwa pamiętające czasy sowieckie Mil Mi-17, cztery czeskie samoloty szkoleniowe L-39C Albatross i jeden samolot szturmowy Su-25.

W Mali Rosja stała się bardzo aktywna od czasu opuszczenia kraju przez wojsko francuskie w 2022 r. Francuskie siły zbrojne działały w Mali w ramach operacji Serval i Barkhane od 2013 do 2022 r. i zwalczały powstańcze i terrorystyczne grupy zbrojne, w tym ISIS, które próbowały przejąć władzę. Rosja rozbudowała swoją bazę wojskową w stolicy Mali, Bamako, mimo poniesionych w ubiegłym roku ciężkich strat w walce z powstańcami tuareskimi na północy kraju. Rozszerzenie bazy i dostawa sprzętu z Syrii sugerują, iż Rosja jest zdeterminowana, aby utrzymać lub choćby zwiększyć swoją obecność wojskową w Mali i w całym regionie Sahelu.

Obecność Rosji w bazie w Bamako jest szczególnie znacząca w obliczu coraz śmielszych ataków Jamaat Nusrat al-Islam wal Muslimin (JNIM), organizacji terrorystycznej powiązanej z Al-Kaidą. Grupa przeprowadziła poważny atak w Bamako we wrześniu 2024 r., uderzając zarówno w prowadzony przez Rosjan ośrodek szkolenia wojskowego, jak i samo lotnisko. Atak ten dowiódł, iż po wycofaniu sił francuskich Rosjanie nie są w stanie poprawić bezpieczeństwa kraju. Co więcej, wspólnie z armią Mali najemnicy rosyjscy coraz częściej popełniają zbrodnie na miejscowej ludności cywilnej. Pod koniec ubiegłego roku organizacja Human Right Watch donosiła, iż obie formacje celowo zabiły co najmniej 32 cywilów, w tym siedmiu w ataku dronów, porwały cztery inne osoby i spaliły co najmniej 100 domów w miastach i wioskach w środkowej i północnej części kraju.

Idź do oryginalnego materiału