Kreml ostrzy zęby na kolejny konflikt – tym razem może zaatakować kraj członkowski NATO. Władimir Putin chce wystawić na próbę fundament całego Sojuszu: artykuł 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, który gwarantuje wspólną obronę w razie agresji wobec któregokolwiek z członków. Cel? Estonia – niewielkie państwo bałtyckie, pozornie łatwy łup dla imperialnego apetytu Moskwy – sugeruje „The Economist”.