Rosyjski sąd nałożył na Alphabet, czyli właściciela Google, grzywnę w wysokości 8 miliardów rubli (77,9 mln USD) za niepodporządkowanie się wcześniejszym wyrokom.
Rosja vs Google
Rosja od kilku lat nakazuje zagranicznym platformom technologicznym usuwanie treści, które uznaje za nielegalne, poprzez regularne nakładanie niewielkich (około 4 milionów rubli, czyli 39 tysięcy USD), aczkolwiek uporczywych grzywn w razie braku współpracy. Jednak, jak widać, określenie “niewielkie grzywny” nie dotyczy Google’a…
Powodem nałożenia kary na giganta technologicznego jest niewywiązanie się z wcześniejszego wyroku administracyjnego. Nie zostały podane jednak szczegóły.
W grudniu Putin oskarżył Google o to, iż jest narzędziem, które służy amerykańskiemu rządowi do osiągania celów politycznych.
Rosyjskie władze oskarża się o celowe ograniczanie prędkości pobierania danych z serwisu YouTube, aby Rosjanie nie mogli oglądać treści krytykujących i sprzeciwiających się działaniom Putina i jego rządowi. Ci odbijają zarzuty, twierdząc, iż problem wynika z zaniedbań Google w zakresie modernizacji sprzętu, do czego z kolei nie przyznaje się zainteresowana firma.
Nałożona kara 78 milionów dolarów to nie pierwszy taki krok wobec Google. W 2020 roku firmie zaczęto naliczać kary 100 tysięcy rubli na dzień po tym, jak prorządowe media Tsargrad i RIA FAN wygrały procesy przeciwko korporacji za blokowanie ich kanałów YouTube. Grzywny podwajały się co tydzień, co doprowadziło do ogólnej grzywny 2 undecylionów (około 2,5 decyliona dolarów), której gigant nie jest w stanie zapłacić, gdyż przekracza ona sumę wszystkich pieniędzy na Ziemi. Grzywny te więc mają charakter raczej symboliczny. Google odmówił przywrócenia kont popierających inwazję na Ukrainę, z kolei wobec giganta technologicznego 17 rosyjskich kanałów telewizyjnych wniosło pozew sądowy.
Rosyjska filia Google zbankrutowała jesienią 2023 roku. Rosyjskie media poprosiły sąd w Turcji, na Węgrzech, w Hiszpanii i RPA o uznanie i wykonanie orzeczeń sądowych wobec Google w Rosji. W czerwcu sąd w RPA uwzględnił wniosek o przejęcie aktywów Google w tym kraju tuż po tym, jak korporacja nie zastosowała się do nakazu rosyjskiego sądu nakazującego przywrócenie konta kanału telewizyjnego Spas w serwisie YouTube.
Google w ubiegłym roku pozwał właścicieli kanałów telewizyjnych RT, Tsagrad i Spad w sądach w USA i Wielkiej Brytanii.
Źródło: reuters.com, pulsbiznesu.pl, businessinsider.com.pl
Fot.: Canva (FotografiaBasica/Getty Images Signature, Deepanker Verma/Pexels)