Rosja wezwała polskiego ambasadora i ogłosiła, iż zamknie polski konsulat w syberyjskim Irkucku w odwecie za analogiczny krok Polski wobec konsulatu w Gdańsku. Moskwa „nie pozostawi takich działań bez odpowiedzi”, podkreśliło rosyjskie MSZ.
W ubiegłym tygodniu Polska zamknęła rosyjski konsulat w Gdańsku. Była to reakcja na wybuch na linii kolejowej R7 w miejscowości Mika w pobliżu Garwolina, który premier Donald Tusk określił jako akt sabotażu.
Dzień później niedaleko stacji kolejowej Gołąb w powiecie puławskim na Lubelszczyźnie pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej. Okoliczności obu incydentów badają oddzielnie prokuratura i Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.
Zamknięcie konsulatu w Irkucku ma być odpowiedzią na tamtą decyzje polskiej dyplomacji, którą Moskwa ostro skrytykowała. „Ograniczenie rosyjskiej obecności konsularnej w Polsce pod absurdalnym pretekstem jest rażąco wrogim i nieuzasadnionym posunięciem polskich władz”, oznajmiło rosyjskie MSZ w wydanym oświadczeniu.
Jak poinformowało, polskiego ambasadora Krzysztofa Krajewskiego poinformowano o decyzji Kremla o „wycofaniu zgody na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego RP w Irkucku z dniem 30 grudnia 2025 r.”.
„Strona rosyjska po raz kolejny przypomina tym, którzy, ulegając chwilowej koniunkturze politycznej, dążą do nieprzyjaznych wystąpień przeciwko naszemu krajowi, iż Federacja Rosyjska nie pozostawi takich działań bez adekwatnej, bolesnej odpowiedzi”, napisano w komunikacie.
MSZ: Polska się tego spodziewała
Polska wcześniej zamknęła rosyjskie konsulaty w Poznaniu i Krakowie. natomiast Rosja polskie konsulaty w Petersburgu i Królewcu.
Wciąż bez większych przeszkód działają ambasady obu krajów: w Warszawie (przy ul. Belwederskiej) i Moskwie (przy ul. Klimaszkina). Są one jednak teraz jedynymi placówkami dyplomatycznymi Federacji Rosyjskiej w Polsce i RP w Rosji.
– Nie planujemy zerwania stosunków dyplomatycznych (z Rosją – red.), tak jak nie zrywają ich inne kraje, na których terytorium doszło do aktów dywersji czy terroryzmu – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Polska jest jedynym krajem europejskim posiadającym konsulat w Irkucku – mieście położonym niedaleko Mongolii. Konsulat ten pomagał w repatriacji potomków Polaków zesłanych na Syberię w czasach stalinowskich.
Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przyznał w czwartek w rozmowie z PAP, iż zamknięcie przez Rosję Konsulatu Generalnego RP w Irkucku jest krokiem, którego strona polska się spodziewała. Poinformował również, iż zadania tej placówki przejmie od nowego roku polski wydział konsularny w Moskwie.
