Według rosyjskich źródeł (na które powoływał się m.in. serwis ArmyRecognition) rosyjski przemysł miał jakoby pod koniec stycznia dostarczyć do rosyjskich oddziałów na Ukrainie zmodernizowany system artylerii rakietowej Uragan-1M. Konstrukcja ta od dawna pozostawała relatywnie niewidoczna czy to pod kątem testów, czy użycia bojowego pozostając w cieniu wdrożonych do produkcji i użytku wyrzutni Tornado-G/S. Ten sukcesor systemu BM-27 Uragan oraz BM-30 Smiercz miał stać się nową jakością w rosyjskiej armii, pozwalając na użytkowanie różnego typu efektorów na jednej platformie w ramach oddzielnych wyrzutni zasilanych z kontenerów transportowo-startowych. Tym samym byłby to rosyjski odpowiednik np. izraelskiego PULS-a, jednak do dzisiaj jest to konstrukcj widmo. Wiemy o stworzeniu jedynie sześciu tego typu samobieżnych wyrzutni, których stan pozostaje nieznany. Czy zatem rosyjskie jednostki otrzymały nowe wcielenie Uragana? Tak, ale inne od opisywanego powyżej.