Rosyjski samolot naruszył polską przestrzeń powietrzną: Do zdarzenia doszło we wtorek 11 lutego o godzinie 14:09 we wschodniej części Zatoki Gdańskiej. Należący do rosyjskich sił zbrojnych samolot Su-24MR wykonujący lot z obwodu królewieckiego naruszył wówczas przestrzeń powietrzną nad wodami terytorialnymi RP na maksymalną głębokość 6,5 km i przebywał w niej przez 1 min i 12 sekund. "Lot samolotu był obserwowany przez systemy radiolokacyjne Sił Zbrojnych RP. Trasa lotu została natychmiast zmieniona po interwencji nawigatora Sił Zbrojnych FR" - poinformowała polska armia.
REKLAMA
Dlaczego doszło do incydentu? "Polskie służby dyżurne nadzorujące przestrzeń powietrzną były w kontakcie ze stroną rosyjską, która potwierdziła fakt naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej oraz przekazała, iż doszło do niego z powodu awarii systemu nawigacyjnego samolotu Su-24MR" - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Zobacz wideo Duda spotkał się z Zełenskim w Warszawie. "Rosja powinna ponieść koszty odbudowy Ukrainy"
Polska armia czuwa: Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało, iż "obsada systemu obrony powietrznej RP prowadzi całodobową obserwację polskiej przestrzeni powietrznej, pozostając w ciągłej gotowości do zapewnienia jej bezpieczeństwa". Tego samego dnia konieczne było poderwanie dyżurnych par myśliwskich. Z kolei naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły wówczas stan najwyższej gotowości. Powodem były ataki Federacji Rosyjskiej na obiekty znajdujące się w Ukrainie.Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Rosyjski ostrzał Ukrainy. Polskie wojsko poderwało myśliwce".Źródła: Dowództwo Operacyjne RSZ (X), (X2)