Rosyjski statek dryfował koło Szczecina. „300 metrów od gazociągu”

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Rosyjski kuter znalazł się niebezpiecznie blisko polskiej infrastruktury krytycznej. Jednostka dryfowała zaledwie 300 metrów od gazociągu koło Szczecina, co wywołało natychmiastową reakcję Straży Granicznej. To kolejny incydent na Bałtyku, który polskie władze określają jako element rosyjskich ataków hybrydowych.

Fot. Warszawa w Pigułce

Rosyjski kuter blisko gazociągu koło Szczecina. Kolejna prowokacja na polskim morzu

Polskie służby odnotowały kolejny incydent z udziałem rosyjskiej jednostki na Bałtyku. W środę rano kuter rosyjski dryfował zaledwie 300 metrów od gazociągu w rejonie Szczecina. Straż Graniczna przez kilkadziesiąt minut obserwowała statek, a po interwencji radiowej jednostka opuściła niebezpieczny obszar.

„Ataki hybrydowe na Polskę”

Do zdarzenia odniósł się rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. – Mamy do czynienia z atakami hybrydowymi na Polskę. Rozpoczęło się od granicy wschodniej. Rosyjskie służby szukają kolejnych sposobów destabilizacji naszego kraju i skłócenia Unii Europejskiej – oświadczył.

Jak podkreślił, jest to „kolejny etap niewypowiedzianej, ale dotkliwej wojny prowadzonej z Rosją”.

Przebieg incydentu

Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka podała szczegóły zdarzenia. Według jej relacji, w środę między godz. 6:30 a 7:00 rosyjski kuter zatrzymał się w odległości ok. 300 metrów od gazociągu. – Straż Graniczna bacznie obserwowała jednostkę. Statek na około 20 minut zatrzymał się przy rurociągu. Po wezwaniu radiowym natychmiast opuścił rejon – poinformowała.

Gałecka dodała, iż podobnych sytuacji w polskich wodach terytorialnych jest kilka w miesiącu. W każdym przypadku działania Straży Granicznej są koordynowane z Marynarką Wojenną i innymi służbami.

Tusk o rosyjskich prowokacjach

Sprawę skomentował także premier Donald Tusk. – Otrzymałem informację o kolejnym incydencie w pobliżu portu w Szczecinie. Dwa dni wcześniej mieliśmy podobne zdarzenie w rejonie platformy Petrobaltic. W obu przypadkach rosyjskie okręty pojawiły się w pobliżu naszej infrastruktury – powiedział szef rządu.

Polskie władze uznają tego typu działania za element rosyjskiej strategii destabilizacji i prowokacji wymierzonej w bezpieczeństwo państwa oraz strategiczną infrastrukturę energetyczną.

Idź do oryginalnego materiału