Rosyjskie drony mogą szpiegować nad Morzem Północnym. Niemcy ogłosili alarm

polsatnews.pl 1 dzień temu

Rosyjskie drony wypuszczane z handlowych statków mogą szpiegować europejskie obiekty militarne na Morzu Północnym - alarmują zagraniczne media. Tego typu obiekty pojawiły się m.in. nad portami marynarki wojennej w niemieckiej Kilonii.

Na początku maja władze niemieckie zauważyły statek HAV Dolphin, pływający pod banderą Antigua i Barbuda i z rosyjską załogą, zachowujący się podejrzanie u wybrzeży Kilonii. W tym samym czasie w pobliżu okolicznej bazy wojskowej pojawiły się drony.

ZOBACZ: Izrael wysłał na Ukrainę potężną broń obronną. Rosja wściekła

Drony nad Morzem Północnym. Podejrzane rosyjskie załogi

W połowie ubiegłego miesiąca holenderska straż przybrzeżna zatrzymała na prośbę władz niemieckich ten statek, ale inspektorzy nie znaleźli na pokładzie dronów. Jednak specjalista Haskiego Centrum Studiów Strategicznych Patrick Bolder uważa, iż w razie zagrożenia załoga mogła po prostu zatopić drony w morzu, nie pozostawiając śladów.

17 maja bezzałogowce pojawiły się nad niemieckim okrętem patrolowym Potsdam, który śledził rosyjski frachtowiec Lauga w niemieckiej wyłącznej strefie ekonomicznej. Maszyny podążały za niemieckim patrolowcem przez trzy godziny, aż dotarł on do wód holenderskich.

ZOBACZ: Rosja w panice po "Pajęczynie". Ukrywa bombowce 6750 km od Ukrainy

Niemieckie władze nie były w stanie ustalić, czy drony pochodziły ze statku Lauga, ale poprosiły służby celne Belgii, dokąd zmierzała ta jednostka, o jej sprawdzenie. Także belgijskie służby nie znalazły żadnych dronów.

Od tego czasu Dolphin i Lauga były ściśle monitorowane, ale pozwolono im płynąć bez przeszkód.

"Nie jest jasne, co drony robią nad terytorium Europy. Może chodzić o zbieranie informacji wywiadowczych, albo o testowanie reakcji" - ocenił Niels Woudstra, holenderski prawnik i ekspert ds. marynarki wojennej cytowany przez portal portal NLTimes. Jego zdaniem chodzi o sprawdzenie przez Rosjan "co zrobi NATO, niemiecka policja lub holenderska straż przybrzeżna, jeżeli zaatakujemy".

"Prawo morskie milczy na temat dronów"

Zdaniem Woudstry drony to prosta broń - tania, mała i łatwa do rozmieszczenia. "Łatwo je ukryć na dużym statku. A zaletą dronów jest to, iż istnieje kilka regulacji prawnych na ich temat. Prawo morskie o nich milczy. Można ich po prostu używać na pełnym morzu" - powiedział.

"Zawsze można je po prostu zestrzelić. To tylko nieuzbrojony dron, a nad obszarem wojskowym obowiązuje zakaz lotów. Tak samo mogą postąpić na morzu okręty marynarki wojennej" - powiedział Woudstra.

WIDEO: Przełom ws. Izabeli Zabłockiej. Policja zatrzymała pięć osób
Idź do oryginalnego materiału