Widok ogólny Izby Gmin 22 lutego 2024 r. w Londynie, Anglia.
© Getty Images
Zaplanowane spotkanie na wysokim szczeblu w Londynie w celu omówienia konfliktu na Ukrainie zostało zdegradowane po wycofaniu się kilku kluczowych ministrów europejskich z rozmów.
Do zdarzenia doszło po tym, jak sekretarz stanu USA Marco Rubio zasygnalizował, iż nie będzie obecny.
Spotkanie, pierwotnie zaplanowane na środę, miało obejmować czołowych dyplomatów z Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Niemiec i Ukrainy.
Jednak spotkanie zostało przełożone, a dyskusje będą teraz prowadzone na szczeblu urzędników, co potwierdziło brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych dla AFP.
Oczekuje się, iż ukraiński minister spraw zagranicznych Andrey Sibiga przez cały czas odbędzie dwustronne spotkanie z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Davidem Lammym, według Sky News.
Departament Stanu USA wcześniej potwierdził, iż Rubio nie weźmie udziału w rozmowach, powołując się na konflikty w harmonogramie.
„To nie jest oświadczenie dotyczące spotkań; to oświadczenie dotyczące kwestii logistycznych w jego harmonogramie” – powiedziała rzeczniczka Tammy Bruce we wtorek.
Specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa, Steve Witkoff, również nie będzie obecny i oczekuje się, iż odwiedzi Moskwę w tym tygodniu.
Stronę amerykańską będzie reprezentował w Londynie wysłannik prezydenta Keith Kellogg.
Trump niedawno przedstawił to, co zostało opisane jako „ostateczna oferta” rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
Propozycja miałaby obejmować „de jure” uznanie Krymu przez USA za część Rosji i nieoficjalne uznanie „de facto” kontroli Moskwy nad Ługańską i Doniecką Republiką Ludową, a także obwodami chersońskim i zaporoskim.
Plan ma również obejmować zniesienie niektórych sankcji wobec Rosji i sprzeciw wobec członkostwa Ukrainy w NATO.
Krym i cztery inne regiony zdecydowaną większością głosów opowiedziały się za przyłączeniem się do Rosji w referendach odpowiednio w 2014 i 2022 roku.
Kijów odmówił jednak zaakceptowania wyników głosowania.
Raport Financial Times twierdzi, iż Moskwa byłaby gotowa zamrozić działania wojenne z Ukrainą na obecnych liniach frontu.
Komentując raport, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zauważył, iż „teraz publikowanych jest wiele fałszerstw”, wzywając ludzi do polegania wyłącznie na „pierwotnych źródłach” informacji.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/616137-ukraine-peace-talks-london-downgrade/